poniedziałek, 30 maja 2011

Macham skrzydełkami - Efekt Motyla

Macham skrzydełkami - Efekt Motyla

Autorem artykułu jest Tomek Urban



Dziś pewna osoba poprosiła mnie był podał adres strony na której zarabiam na programie partnerskim. Tak się uśmiechnąłem sam do siebie, bo sam do końca nie pamietam ile mam stronek. A mam ich dużo - małych, dużych przeróżnych. Same jakoś wychodzą. Gdy wpadnę na pomysł zrobienia czegoś to robi...

Dziś pewna osoba poprosiła mnie był podał adres strony na której zarabiam na programie partnerskim. Tak się uśmiechnąłem sam do siebie, bo sam do końca nie pamietam ile mam stronek.

A mam ich dużo - małych, dużych przeróżnych. Same jakoś wychodzą.

Gdy wpadnę na pomysł zrobienia czegoś to robię… zamiast o tym rozmyślać. Potem powstaje taka jedna, druga, trzecia i czwarta stronka. Większością z tych stronek, rzecz jasna po zrobieniu się nie zajmuję, bo nie ma po co… same działają, najwyżej zadbam o to by znalazły się w katalogach lub ewentualnie później gdzieś do nich wrzucę link.

Czasem jednak powstanie stronka, która mi i internautom się spodoba Tak właśnie przykładowo powstała Gazetka Kreatywna, wróciłem do domu z kolejnego Festiwalu Nauki, gdzie robiłem mały trening twórczości no i pomyślałem sobie, a wrzucę to do neta, więc wrzuciłem. I jak się okazało, bardzo się ludziom spodobało (Gazetka ma obecnie ponad 3000 czytelników), tak więc nad tą stronką przysiadłem dłużej i rozwijam ją dalej.


Działaj… działaj… (znaczy się machaj skrzydełkami)

Ale wiem jedno… gdybym nadal rozmyślał o tym jaką stronkę mam zrobić, żadna Gazetka Kreatywna by nigdy nie powstała…

Mógłbym porównać moje namiętne tworzenie nowych stronek do tego co Kamil Cebulski opisał w swojej książce Efekt Motyla.

Robiąc nowe stronki, nie robię nic innego jak macham skrzydełkami i szukam tego co zadziała. Obecnie mógłbym powiedzieć, że nawet znalazłem… mam kilka serwisów do których wracam (przykładowo ten blog). Mógłbym powiedzieć, że to mi wystarcza, choć dalej sobie macham bo to lubię

I pamiętaj… zamiast rozmyślać zrób coś… jak nie wyjdzie to zrób coś dalej… efekt motyla sam przyjdzie, jeśli nie będziesz oczekiwał zbyt wiele, a będziesz machał skrzydełkami nieprzerwanie.

PS: Kiedyś napisałem kurs zarządzania czasem... po roku od napisania, dzwoni pani z radia, TV prosi o wywiad… (pewnie dlatego, że jest na wysokiej pozycji w google pod to hasło) znasz takiego, dla którego byłaby to sytuacja wymarzona?

Ja znam nie jednego, dlatego więc poleciłem jej znajomego... który to znajomy bardzo się ucieszył, lecz sam za mało machał skrzydełkami... by to do niego zadzwoniła w pierwszej kolejności.

---

Autor Tomek Urban, właściciel serwisów ebiznes.org.pl, Gazetki Kreatywnej


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 23 marca 2011

10 przykazań - dobry program partnerski

10 przykazań - dobry program partnerski

Autorem artykułu jest Michał Ciałoń



Uczestnik programu partnerskiego (PP) zarabia pomagając sprzedawać produkty organizatora. Rozbudowany program partnerski, pozwala Uczestnikom nie tylko sprzedawać (nie każdy ma talenty i możliwości handlowe) ale także budować własny zespół współpracowników (handlowców).
Cechy dobrego programu partnerskiego:

1. KOSZT: niski koszt przystąpienia do programu partnerskiego (bezpłatnie)

2. KLIENCI: dużo potencjalnych klientów (małe firmy, dorabiający pracownicy, wolni strzelcy)

3. ZAKUPY: Uczestnik nie kupuje ani osobiście nie sprzedaje produktów, ale wszystko prowadzi organizator:
a. nie ma problemu z płaceniem VAT (tak by było, gdyby Uczestnik kupował coś taniej, a sprzedawał drożej)
b. Uczestnik nie musi inwestować własnych funduszy, płacić za transport, narażać się na zmiany cen (obniżki, promocje), nie zostanie z niesprzedanym towarem

4. PRODUKT: nowoczesny produkt do sprzedaży (informacja gospodarcza i promocja małej firmy)
a. produkt prestiżowy a dostępny cenowo (w stosunku do swojej wartości i użyteczności)
b. produkt nie trzeba sprzedawać osobiście (można przez Internet, telefon, ogłoszenia, ulotki)

5. ROZWÓJ: udział Uczestnika w PP wspiera jego rozwój biznesowy:
a. zdobywać wiedzę – szkolenia wewnętrzne i zewnętrzne
b. uzyskać doświadczenie biznesowe – przygotowanie do prowadzenia własnej firmy
c. nawiązywać i utrzymywać dobre kontakty z różnymi ludźmi

6. WSPARCIE: Uczestnik otrzymuje bezpłatnie narzędzia wspierające jego działania w PP:
a. obserwacja rozwoju zespołu – zarejestrowanych z jego polecenia
b. łatwy kontakt z Uczestnikami z zespołu – poczta wewnętrzna
c. autoprezentacja (własna strona WWW z łatwym adresem)

7. BONUSY: Uczestnik posiada dobre, bezpłatne bonusy zachęcające innych do rejestracji w PP, np.:
a. własna strona WWW bez limitu podstron
b. sklep
c. pomoc prawna przez Internet, odpowiedź w 24 godziny
d. szkolenia dotyczące prowadzenia firmy, zdobywania klientów, tworzenia stron WWW

8. WŁASNE CELE: Uczestnik może wykorzystać PP do realizacji własnych celów - szczególnie początkowo:
a. wsparcie przy poszukiwaniu pracy etatowej lub dodatkowej
b. pomoc w znalezieniu klientów na swoje dotychczasowe usługi
c. pomoc w znalezieniu współpracowników do realizacji własnych pomysłów

9. PLAN MARKETINGOWY: maksymalnie prosty i korzystny plan marketingowy:
a. 4 poziomy – wystarczająco żeby zrobić dużą strukturę a jednocześnie dostawać duże premie jednostkowe
b. prowizja: 20%, 20%, 10%, 10% - sprzyja aktywności i szkoleniu bezpośrednio pozyskanych Uczestników
c. duży procent przychodów przeznaczony na prowizje (60% przychodów)
d. automatyczna ponowienie prowizji, przy dalszym korzystaniu przez klienta z produktu (uzyskuje się dochód pasywny w następnych latach)
e. nie ma obowiązku osiągania comiesięcznych limitów (można przerwać na dowolny okres, np. w wakacje)
f. utrzymuje się na stałe raz zdobytą pozycję
g. pozycję można przekazać (cesja) i dziedziczyć

10. UNIA EUROPEJSKA: dobre umocowanie w wytycznych Unii Europejskiej:
a. wsparcie dla osób z utrudnionym dostępem dla pracy – matki na urlopie, niepełnosprawni
b. wyrównywanie szans na rynku pracy – mieszkający na wsi, w rejonach o dużym bezrobociu
c. uczenie na odległość i uczenie przez całe życie – elearning, staże, zmiana zawodu
d. organizacja lokalnych społeczności – e-społeczeństwo, stowarzyszenia


---

Zapraszam do programu partnerskiego 4FILARY.pl. To miejsce wspólnego działania biznesowego, podnoszenia swoich kwalifikacji i zarabiania. Dostaniesz bezpłatnie specjalistyczną stronę www z narzędziami marketingowymi.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Przedruk artykułów, a linki partnerskie

Przedruk artykułów , a linki partnerskie

Autorem artykułu jest Arek Czapla



Do napisania artykułu zainspirowała mnie wiadomość od administratora serwisu "Artelis". Napisał on do mnie , że jest problem z linkami partnerskimi , które umieściłem w swoich artykułach....
Do napisania artykułu zainspirowała mnie wiadomość od administratora serwisu "Artelis". Napisał on do mnie , że jest problem z linkami partnerskimi , które umieściłem w swoich artykułach. Tłumaczył on to tym , że jeden z użytkowników napisał do niego :

"Jak sie ma sprawa z linkami partnerskimi w artykułach , bo nalezę do tych samych programów partnerskich co pan Arek i nie ma zamiaru promować konkurencji. "

Doradzono mi żebym pod artykułami umieścił notkę , że zezwalam na podmianę linku partnerskiego . Oczywiście , mogę tak zrobić i w niektórych artykułach zrobiłem.

Ale przecież można to rozwiązać w inny ciekawy sposób :

Robie przedruk artykułu , umieszczam go u siebie na stronie , widzę że autor artykułu umieścił w nim linki partnerskie np. Złotych Myśli, więc na tym programie partnerskim nie zarobie . Ale przecież mogę umieścić reklamy kontekstowe Google AdSense i zarobić w ten sposób.

A treści artykułów mają tą dobrą stronę , że wyszukiwarki maja co indeksować , a zarazem przyciągnie to odwiedzających. Jeżeli autor artykułu otrzyma prowizje , bo ktoś kliknął w link z artykułu i trafił na stronę ofertową to mu się to należy , przecież artykuł nie wziął się z "nieba" , a ja zawsze zyskuję odwiedzających i mogę zarabiać w inny sposób . Zawsze można to tak zorganizować , żeby wilk był syty i owca cała :)

Ale potrzeba trochę wyobraźni i dobrej woli.

P.s Oczywiście linki partnerskie , które umieściłem w artykule , można podmienić na swoje :)
---

Prawo pracy w praktyce - Prawo pracy, artykuły. porady, ciekawostki..
Uczysz się języków obcych ? ... zobacz kursy językowe


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wpiszmy programy partnerskie do WIKIPEDII

Wpiszmy programy partnerskie do WIKIPEDII

Autorem artykułu jest Romuald Szczypek



Tekst - zaproszenie autorów programów partnerskich do współpracy.

Teoria programów partnerskich

W wyszukiwarce WIKIPEDII http://pl.wikipedia.org/wiki/Strona_g%C5%82%C3%B3wna wpisałem słowa „programy partnerskie” i otworzyła mi się strona
http://pl.wikipedia.org/wiki/Specjalna:Szukaj?search=PROGRAMY+PARTNERSKIE&go=Przejd%C5%BA z tekstem
„Nie ma stron zatytułowanych "PROGRAMY PARTNERSKIE". Możesz utworzyć tę stronę lub spróbować pełnego przeszukiwania. Sprawdź również, w których hasłach znajdują się odwołania do tej strony.”

Wszedłem do tekstów Artelisu i odszukałem zakładkę E-biznes z poszukiwanymi słowami „programy partnerskie”.

Na dzień 22 kwietnia 2007roku jest opublikowanych 18 artykułów.
Pewnie będzie więcej.

Znając zasady polskiego powstawania prawa, to w niedługim czasie znaczenie tych dwóch słów znajdzie się w którymś z kodeksów...Być może – mówiąc żartobliwie – będzie potrzebne posiadanie licencji na tą działalność.

18 tekstów, to prawie swojego rodzaju „ARTELISIA” – to taka przenośnia od nazwy encyklopedii WIKIPEDIA.

Uwzględniając zasady wydawnictwa Artelis i możliwości korzystania z tekstów na zasadach identycznej licencji obowiązującej „ i tu i tu” – pomyślałem o możliwości uzupełnienia encyklopedii, ale zderzyłem się ze słowami zaczerpniętymi z dzisiejszego artykułu Michała Ciałonia, którego miałem przyjemność poznać w trakcie kilku rozmów „Skypowych”.

Te słowa to: ”NIE mów, że nie potrafisz. Powiedz: NIE próbowałem”.

Jednak stchórzyłem. Nie przystąpiłem do uzupełniania Wkipedii. Jestem samoukiem komputerowym i wypada stosować motto życiowe – w życiu produkcyjnym – Wandy Loskot – polskiej emigrantki prowadzącej internetową Akademię Sukcesu. To motto to słowa:” Mierz Siły Na Zamiary - Nie Zamiar Podług sił!”.

I znów przytoczę słowa Michała Ciałonia na temat artykułów w Artelisie:
„Wprawdzie tu nie płacą autorom, ale czy od razu MUSISZ zostać BOGATYM AUTOREM? Na początku warto zostać POCZYTNYM, potem może SZANOWANYM albo ZNANYM. Sława ułatwi ci sukcesy finansowe.”.

Komuż to nie chodzi o pochwały i w końcówce o sukces finansowy?

Ponieważ sam nie potrafię – namawiam autorów artykułów wymienionych w zakłdadce Artelisu
„ programy partnerskie” do mobilizacji i wyłonienia wiodącego autora do napisania „partytury” do tej części Wikipedii, która będzie mówiła o programach partnerskich.

Wolne miejsce w Wikipedii jest. Zaproszenie jest. Tematyka jest, Materiał tekstowy i nie tylko – jest. Brakuje tylko tego „pierwszego” do pisania.

Michał Ciałoń w swoim tekście pisał też: zgłoś się. Będziemy pisali razem. W komentarzu do tego tekstu zgłosiłem swoją gotowość, a życie samoistnie przynosi temat do pisania. Nauczyciel informatyki – moim zdaniem – ma najwięcej wiedzy do uzupełniania Wikipedii.

---

http://republika.pl/eres9596/murator.html http://eres9596a.bazarek.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak zostałem VIP-em w programie partnerskim

Jak zostałem VIP-em w programie partnerskim

Autorem artykułu jest Krzysztof Klonowicz



Kazdy uczestnik programu partnerskiego wie doskonale, że aby zacząć zarabiać, trzeba trochę popracować. Przynajmniej na początku. Nie wszyscy jednak wiedzą jak to robić. Dlatego przedstawiam tu jeden bardzo prosty sposób, który w moim przypadku sprawił, że w ciągu kilku miesięcy znalazłem się w czołówce najlepszych partnerów.
Moda na uczestnictwo w programach partnerskich w końcu znacząco zagościła w naszym kraju. Można śmiało powiedzieć, że wielki „boom” właśnie się rozpoczął. Doszło do tego, że niektóre firmy w zamian za polecanie ich produktu oddają partnerom prawie połowę swoich zysków. Nic dziwnego, że uczestnictwo w programach partnerskich stało się wielu internautów jednym z lepszych sposobów na "dorobienia" sobie do pensji.

Kiedy po raz pierwszy postanowiłem poważnie potraktować swoje uczestnictwo w programie partnerskim wiedziałem, że aby zacząć zarabiać, muszę trochę popracować. Przynajmniej na początku. O tym wie chyba każdy uczestnik programu. Nie wszyscy jednak wiedzą jak to robić. Dlatego przedstawię tu jeden bardzo prosty sposób, który w moim przypadku sprawił, że w ciągu kilku miesięcy znalazłem się w gronie najlepszych partnerów.

Było to dokładnie rok temu. Pracowałem wtedy nad rozwojem swojej strony w internecie, związanej z nauką języka angielskiego. Wprowadzanie coraz to nowszych i bardziej skutecznych rozwiązań do nauki słówek powodowało, że strona z dnia na dzień zaczęła cieszyć się coraz większym zainteresowaniem. Zacząłem wtedy szukać sposobu na zdobycie jakichś funduszy na dalszą rozbudowę serwisu. I szybko znalazłem.

Przystąpiłem do programu partnerskiego Złotych Myśli. Okazało się, że wydawnictwo zawiera całkiem sporą liczbę ebooków, związanych właśnie z nauką języka angielskiego. Od razu umieściłem na swojej stronie pierwsze banery reklamowe, na początku w formie tekstowej, potem w formie graficznej, co przy okazji dodało mojej bladej stronie trochę życia.

Liczba unikalnych wejść na stronę była wtedy jeszcze dość niska. Strona z powodu dużej konkurencji na słowa kluczowe była słabo wypozycjonowana w wyszukiwarkach, a wiadomości o niej roznosiły się głównie pocztą pantoflową. Wiedziałem z opinii użytkowników, że mam dobry produkt. Nie widziałem jednak, jak trafić z nim do potencjalnych odbiorców.

I wtedy zaczęła się moja prawdziwa przygoda z wydawnictwem Złote Myśli, które zgodziły się promować mój nowy produkt, jako darmowy bonus do sprzedaży swoich produktów, związanych z językiem angielskim. Jednocześnie okazało się, że promowane ebooki stały się dla "moich uczniów" bardzo cennym dodatkiem do nauki.

Pierwsze kilkadziesiąt złotych zarobionej prowizji zachęciło mnie jeszcze bardziej do promowania materiałów nie tylko związanych z językiem angielskim, ale również z szybką nauką i motywacją, co jest także niezbędne w nauce języka.

To jednak było jeszcze za mało, aby stać się VIP-em. Wtedy wpadł mi do głowy pewien pomysł. A wszystko za sprawą oburzenia z powodu wielkości prowizji, jakie pobiera operator komórkowy za płatności SMS.

Osoby, które kiedykolwiek wdrażały w na swoich stronach ten rodzaj płatności wiedzą doskonale, że ok. 60% kwoty SMS-a trzeba oddać pośrednikom. Za wysłanie SMS-a aktywującego abonament w moim serwisie użytkownik płacił kwotę 10,98 PLN brutto. Od tej kwoty ja otrzymywałem zaledwie 3,46 PLN. W tym samym czasie sprzedaż ebooka w wartości 9,99 PLN dawała mi prowizję w wysokości 3,27 PLN.

Ponieważ zawsze zależało mi na dodatkowych bonusach dla moich klientów, po krótkiej analizie zrobiłem promocję, która trwa zresztą do dziś:

Klient zamiast płacić SMS-em za 1 miesiąc dostępu do mojego serwisu, może przeznaczyć te pieniądze na zakup dowolnego ebooka z praktyczną wiedzą (oczywiście poprzez moja stronę).

W ten sposób otrzymuje on zarówno dostęp do wszystkich lekcji z serwisu jak i wartościową wiedzę, która tę naukę uzupełnia. Czasem zarabia na tym jeszcze ponad złotówkę. Ja natomiast kwotowo wychodzę zwykle na zero. Ale, co najważniejsze - zyskuję nowego klienta, który na swoim komputerze ma zapisany mój numer ID_partnera. A ile to jest warte, to chyba każdy partner już wie.

Na tej całej promocji ktoś oczywiście musi stracić, ale to już zostawiam bez komentarza.

Wszystkie te obliczenia udostępniam oczywiście na stronie swoim użytkownikom. Oni również są w większości zgodni co do tego, że nie warto płacić daniny operatorom komórkowym i chętnie korzystają z promocji. A oprócz tego od czasu do czasu dokonują nowych zakupów w Złotych Myślach, na które ja nie mam już wpływu, a za które ciągle otrzymuję prowizję.

Jeśli sprzedajesz jakiś produkt na swojej stronie zastanów się, czy nie warto czasem zainwestować małej części swoich zysków w program partnerski, który po kilku miesiącach odda Ci to z dużą nawiązką. To prosty, sprawdzony sposób, który rzeczywiście działa i dzięki któremu ciągle utrzymuję się w czołówce najlepszych partnerów.


---

Krzysztof Klonowicz, uczestnik i twórca programów partnerskich, właściciel serwisu http://www.slownictwo.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl