środa, 23 marca 2011

10 przykazań - dobry program partnerski

10 przykazań - dobry program partnerski

Autorem artykułu jest Michał Ciałoń



Uczestnik programu partnerskiego (PP) zarabia pomagając sprzedawać produkty organizatora. Rozbudowany program partnerski, pozwala Uczestnikom nie tylko sprzedawać (nie każdy ma talenty i możliwości handlowe) ale także budować własny zespół współpracowników (handlowców).
Cechy dobrego programu partnerskiego:

1. KOSZT: niski koszt przystąpienia do programu partnerskiego (bezpłatnie)

2. KLIENCI: dużo potencjalnych klientów (małe firmy, dorabiający pracownicy, wolni strzelcy)

3. ZAKUPY: Uczestnik nie kupuje ani osobiście nie sprzedaje produktów, ale wszystko prowadzi organizator:
a. nie ma problemu z płaceniem VAT (tak by było, gdyby Uczestnik kupował coś taniej, a sprzedawał drożej)
b. Uczestnik nie musi inwestować własnych funduszy, płacić za transport, narażać się na zmiany cen (obniżki, promocje), nie zostanie z niesprzedanym towarem

4. PRODUKT: nowoczesny produkt do sprzedaży (informacja gospodarcza i promocja małej firmy)
a. produkt prestiżowy a dostępny cenowo (w stosunku do swojej wartości i użyteczności)
b. produkt nie trzeba sprzedawać osobiście (można przez Internet, telefon, ogłoszenia, ulotki)

5. ROZWÓJ: udział Uczestnika w PP wspiera jego rozwój biznesowy:
a. zdobywać wiedzę – szkolenia wewnętrzne i zewnętrzne
b. uzyskać doświadczenie biznesowe – przygotowanie do prowadzenia własnej firmy
c. nawiązywać i utrzymywać dobre kontakty z różnymi ludźmi

6. WSPARCIE: Uczestnik otrzymuje bezpłatnie narzędzia wspierające jego działania w PP:
a. obserwacja rozwoju zespołu – zarejestrowanych z jego polecenia
b. łatwy kontakt z Uczestnikami z zespołu – poczta wewnętrzna
c. autoprezentacja (własna strona WWW z łatwym adresem)

7. BONUSY: Uczestnik posiada dobre, bezpłatne bonusy zachęcające innych do rejestracji w PP, np.:
a. własna strona WWW bez limitu podstron
b. sklep
c. pomoc prawna przez Internet, odpowiedź w 24 godziny
d. szkolenia dotyczące prowadzenia firmy, zdobywania klientów, tworzenia stron WWW

8. WŁASNE CELE: Uczestnik może wykorzystać PP do realizacji własnych celów - szczególnie początkowo:
a. wsparcie przy poszukiwaniu pracy etatowej lub dodatkowej
b. pomoc w znalezieniu klientów na swoje dotychczasowe usługi
c. pomoc w znalezieniu współpracowników do realizacji własnych pomysłów

9. PLAN MARKETINGOWY: maksymalnie prosty i korzystny plan marketingowy:
a. 4 poziomy – wystarczająco żeby zrobić dużą strukturę a jednocześnie dostawać duże premie jednostkowe
b. prowizja: 20%, 20%, 10%, 10% - sprzyja aktywności i szkoleniu bezpośrednio pozyskanych Uczestników
c. duży procent przychodów przeznaczony na prowizje (60% przychodów)
d. automatyczna ponowienie prowizji, przy dalszym korzystaniu przez klienta z produktu (uzyskuje się dochód pasywny w następnych latach)
e. nie ma obowiązku osiągania comiesięcznych limitów (można przerwać na dowolny okres, np. w wakacje)
f. utrzymuje się na stałe raz zdobytą pozycję
g. pozycję można przekazać (cesja) i dziedziczyć

10. UNIA EUROPEJSKA: dobre umocowanie w wytycznych Unii Europejskiej:
a. wsparcie dla osób z utrudnionym dostępem dla pracy – matki na urlopie, niepełnosprawni
b. wyrównywanie szans na rynku pracy – mieszkający na wsi, w rejonach o dużym bezrobociu
c. uczenie na odległość i uczenie przez całe życie – elearning, staże, zmiana zawodu
d. organizacja lokalnych społeczności – e-społeczeństwo, stowarzyszenia


---

Zapraszam do programu partnerskiego 4FILARY.pl. To miejsce wspólnego działania biznesowego, podnoszenia swoich kwalifikacji i zarabiania. Dostaniesz bezpłatnie specjalistyczną stronę www z narzędziami marketingowymi.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Przedruk artykułów, a linki partnerskie

Przedruk artykułów , a linki partnerskie

Autorem artykułu jest Arek Czapla



Do napisania artykułu zainspirowała mnie wiadomość od administratora serwisu "Artelis". Napisał on do mnie , że jest problem z linkami partnerskimi , które umieściłem w swoich artykułach....
Do napisania artykułu zainspirowała mnie wiadomość od administratora serwisu "Artelis". Napisał on do mnie , że jest problem z linkami partnerskimi , które umieściłem w swoich artykułach. Tłumaczył on to tym , że jeden z użytkowników napisał do niego :

"Jak sie ma sprawa z linkami partnerskimi w artykułach , bo nalezę do tych samych programów partnerskich co pan Arek i nie ma zamiaru promować konkurencji. "

Doradzono mi żebym pod artykułami umieścił notkę , że zezwalam na podmianę linku partnerskiego . Oczywiście , mogę tak zrobić i w niektórych artykułach zrobiłem.

Ale przecież można to rozwiązać w inny ciekawy sposób :

Robie przedruk artykułu , umieszczam go u siebie na stronie , widzę że autor artykułu umieścił w nim linki partnerskie np. Złotych Myśli, więc na tym programie partnerskim nie zarobie . Ale przecież mogę umieścić reklamy kontekstowe Google AdSense i zarobić w ten sposób.

A treści artykułów mają tą dobrą stronę , że wyszukiwarki maja co indeksować , a zarazem przyciągnie to odwiedzających. Jeżeli autor artykułu otrzyma prowizje , bo ktoś kliknął w link z artykułu i trafił na stronę ofertową to mu się to należy , przecież artykuł nie wziął się z "nieba" , a ja zawsze zyskuję odwiedzających i mogę zarabiać w inny sposób . Zawsze można to tak zorganizować , żeby wilk był syty i owca cała :)

Ale potrzeba trochę wyobraźni i dobrej woli.

P.s Oczywiście linki partnerskie , które umieściłem w artykule , można podmienić na swoje :)
---

Prawo pracy w praktyce - Prawo pracy, artykuły. porady, ciekawostki..
Uczysz się języków obcych ? ... zobacz kursy językowe


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wpiszmy programy partnerskie do WIKIPEDII

Wpiszmy programy partnerskie do WIKIPEDII

Autorem artykułu jest Romuald Szczypek



Tekst - zaproszenie autorów programów partnerskich do współpracy.

Teoria programów partnerskich

W wyszukiwarce WIKIPEDII http://pl.wikipedia.org/wiki/Strona_g%C5%82%C3%B3wna wpisałem słowa „programy partnerskie” i otworzyła mi się strona
http://pl.wikipedia.org/wiki/Specjalna:Szukaj?search=PROGRAMY+PARTNERSKIE&go=Przejd%C5%BA z tekstem
„Nie ma stron zatytułowanych "PROGRAMY PARTNERSKIE". Możesz utworzyć tę stronę lub spróbować pełnego przeszukiwania. Sprawdź również, w których hasłach znajdują się odwołania do tej strony.”

Wszedłem do tekstów Artelisu i odszukałem zakładkę E-biznes z poszukiwanymi słowami „programy partnerskie”.

Na dzień 22 kwietnia 2007roku jest opublikowanych 18 artykułów.
Pewnie będzie więcej.

Znając zasady polskiego powstawania prawa, to w niedługim czasie znaczenie tych dwóch słów znajdzie się w którymś z kodeksów...Być może – mówiąc żartobliwie – będzie potrzebne posiadanie licencji na tą działalność.

18 tekstów, to prawie swojego rodzaju „ARTELISIA” – to taka przenośnia od nazwy encyklopedii WIKIPEDIA.

Uwzględniając zasady wydawnictwa Artelis i możliwości korzystania z tekstów na zasadach identycznej licencji obowiązującej „ i tu i tu” – pomyślałem o możliwości uzupełnienia encyklopedii, ale zderzyłem się ze słowami zaczerpniętymi z dzisiejszego artykułu Michała Ciałonia, którego miałem przyjemność poznać w trakcie kilku rozmów „Skypowych”.

Te słowa to: ”NIE mów, że nie potrafisz. Powiedz: NIE próbowałem”.

Jednak stchórzyłem. Nie przystąpiłem do uzupełniania Wkipedii. Jestem samoukiem komputerowym i wypada stosować motto życiowe – w życiu produkcyjnym – Wandy Loskot – polskiej emigrantki prowadzącej internetową Akademię Sukcesu. To motto to słowa:” Mierz Siły Na Zamiary - Nie Zamiar Podług sił!”.

I znów przytoczę słowa Michała Ciałonia na temat artykułów w Artelisie:
„Wprawdzie tu nie płacą autorom, ale czy od razu MUSISZ zostać BOGATYM AUTOREM? Na początku warto zostać POCZYTNYM, potem może SZANOWANYM albo ZNANYM. Sława ułatwi ci sukcesy finansowe.”.

Komuż to nie chodzi o pochwały i w końcówce o sukces finansowy?

Ponieważ sam nie potrafię – namawiam autorów artykułów wymienionych w zakłdadce Artelisu
„ programy partnerskie” do mobilizacji i wyłonienia wiodącego autora do napisania „partytury” do tej części Wikipedii, która będzie mówiła o programach partnerskich.

Wolne miejsce w Wikipedii jest. Zaproszenie jest. Tematyka jest, Materiał tekstowy i nie tylko – jest. Brakuje tylko tego „pierwszego” do pisania.

Michał Ciałoń w swoim tekście pisał też: zgłoś się. Będziemy pisali razem. W komentarzu do tego tekstu zgłosiłem swoją gotowość, a życie samoistnie przynosi temat do pisania. Nauczyciel informatyki – moim zdaniem – ma najwięcej wiedzy do uzupełniania Wikipedii.

---

http://republika.pl/eres9596/murator.html http://eres9596a.bazarek.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak zostałem VIP-em w programie partnerskim

Jak zostałem VIP-em w programie partnerskim

Autorem artykułu jest Krzysztof Klonowicz



Kazdy uczestnik programu partnerskiego wie doskonale, że aby zacząć zarabiać, trzeba trochę popracować. Przynajmniej na początku. Nie wszyscy jednak wiedzą jak to robić. Dlatego przedstawiam tu jeden bardzo prosty sposób, który w moim przypadku sprawił, że w ciągu kilku miesięcy znalazłem się w czołówce najlepszych partnerów.
Moda na uczestnictwo w programach partnerskich w końcu znacząco zagościła w naszym kraju. Można śmiało powiedzieć, że wielki „boom” właśnie się rozpoczął. Doszło do tego, że niektóre firmy w zamian za polecanie ich produktu oddają partnerom prawie połowę swoich zysków. Nic dziwnego, że uczestnictwo w programach partnerskich stało się wielu internautów jednym z lepszych sposobów na "dorobienia" sobie do pensji.

Kiedy po raz pierwszy postanowiłem poważnie potraktować swoje uczestnictwo w programie partnerskim wiedziałem, że aby zacząć zarabiać, muszę trochę popracować. Przynajmniej na początku. O tym wie chyba każdy uczestnik programu. Nie wszyscy jednak wiedzą jak to robić. Dlatego przedstawię tu jeden bardzo prosty sposób, który w moim przypadku sprawił, że w ciągu kilku miesięcy znalazłem się w gronie najlepszych partnerów.

Było to dokładnie rok temu. Pracowałem wtedy nad rozwojem swojej strony w internecie, związanej z nauką języka angielskiego. Wprowadzanie coraz to nowszych i bardziej skutecznych rozwiązań do nauki słówek powodowało, że strona z dnia na dzień zaczęła cieszyć się coraz większym zainteresowaniem. Zacząłem wtedy szukać sposobu na zdobycie jakichś funduszy na dalszą rozbudowę serwisu. I szybko znalazłem.

Przystąpiłem do programu partnerskiego Złotych Myśli. Okazało się, że wydawnictwo zawiera całkiem sporą liczbę ebooków, związanych właśnie z nauką języka angielskiego. Od razu umieściłem na swojej stronie pierwsze banery reklamowe, na początku w formie tekstowej, potem w formie graficznej, co przy okazji dodało mojej bladej stronie trochę życia.

Liczba unikalnych wejść na stronę była wtedy jeszcze dość niska. Strona z powodu dużej konkurencji na słowa kluczowe była słabo wypozycjonowana w wyszukiwarkach, a wiadomości o niej roznosiły się głównie pocztą pantoflową. Wiedziałem z opinii użytkowników, że mam dobry produkt. Nie widziałem jednak, jak trafić z nim do potencjalnych odbiorców.

I wtedy zaczęła się moja prawdziwa przygoda z wydawnictwem Złote Myśli, które zgodziły się promować mój nowy produkt, jako darmowy bonus do sprzedaży swoich produktów, związanych z językiem angielskim. Jednocześnie okazało się, że promowane ebooki stały się dla "moich uczniów" bardzo cennym dodatkiem do nauki.

Pierwsze kilkadziesiąt złotych zarobionej prowizji zachęciło mnie jeszcze bardziej do promowania materiałów nie tylko związanych z językiem angielskim, ale również z szybką nauką i motywacją, co jest także niezbędne w nauce języka.

To jednak było jeszcze za mało, aby stać się VIP-em. Wtedy wpadł mi do głowy pewien pomysł. A wszystko za sprawą oburzenia z powodu wielkości prowizji, jakie pobiera operator komórkowy za płatności SMS.

Osoby, które kiedykolwiek wdrażały w na swoich stronach ten rodzaj płatności wiedzą doskonale, że ok. 60% kwoty SMS-a trzeba oddać pośrednikom. Za wysłanie SMS-a aktywującego abonament w moim serwisie użytkownik płacił kwotę 10,98 PLN brutto. Od tej kwoty ja otrzymywałem zaledwie 3,46 PLN. W tym samym czasie sprzedaż ebooka w wartości 9,99 PLN dawała mi prowizję w wysokości 3,27 PLN.

Ponieważ zawsze zależało mi na dodatkowych bonusach dla moich klientów, po krótkiej analizie zrobiłem promocję, która trwa zresztą do dziś:

Klient zamiast płacić SMS-em za 1 miesiąc dostępu do mojego serwisu, może przeznaczyć te pieniądze na zakup dowolnego ebooka z praktyczną wiedzą (oczywiście poprzez moja stronę).

W ten sposób otrzymuje on zarówno dostęp do wszystkich lekcji z serwisu jak i wartościową wiedzę, która tę naukę uzupełnia. Czasem zarabia na tym jeszcze ponad złotówkę. Ja natomiast kwotowo wychodzę zwykle na zero. Ale, co najważniejsze - zyskuję nowego klienta, który na swoim komputerze ma zapisany mój numer ID_partnera. A ile to jest warte, to chyba każdy partner już wie.

Na tej całej promocji ktoś oczywiście musi stracić, ale to już zostawiam bez komentarza.

Wszystkie te obliczenia udostępniam oczywiście na stronie swoim użytkownikom. Oni również są w większości zgodni co do tego, że nie warto płacić daniny operatorom komórkowym i chętnie korzystają z promocji. A oprócz tego od czasu do czasu dokonują nowych zakupów w Złotych Myślach, na które ja nie mam już wpływu, a za które ciągle otrzymuję prowizję.

Jeśli sprzedajesz jakiś produkt na swojej stronie zastanów się, czy nie warto czasem zainwestować małej części swoich zysków w program partnerski, który po kilku miesiącach odda Ci to z dużą nawiązką. To prosty, sprawdzony sposób, który rzeczywiście działa i dzięki któremu ciągle utrzymuję się w czołówce najlepszych partnerów.


---

Krzysztof Klonowicz, uczestnik i twórca programów partnerskich, właściciel serwisu http://www.slownictwo.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Strona o budowaniu domów skazana na sukces!

Strona o budowaniu domów skazana na sukces!

Autorem artykułu jest Tomek Urban



Przeglądam właśnie nasze polskie strony z artykułami do przedruku Artykularnia.pl i Artelis.pl całkiem tam ładnie urósł dział Dom i Ogród… - wykorzystam to Zarobię coś na programach partnerskich z budowaniem związanych.

Przeglądam właśnie nasze polskie strony z artykułami do przedruku artykularnia.pl i Artelis.pl. Całkiem tam ładnie urósł dział Dom i Ogród… - wykorzystam to Zarobię coś na sprzedaży projektów z programu partnerskiego TwojProjekt.pl (dostępnego w ProParterze).

Robię stronkę o budowaniu domów
- Czy ja się znam na budowaniu domów?
- Pojęcia o domach nie mam lecz kompletnie mi to nie przeszkadza. Jestem tylko marketerem, firma przychodzi do mnie tak jak do agencji reklamowej. Chce coś sprzedać, a nie wie jak, więc jej pomagam. A jak osiągnę sukces będą zyski.



Temat mojej strony?

Jak się domyśliłem stron o projektowaniu, budowaniu domów dużo już w internecie siedzi… szukam więc swojej małej niszy.

W tym celu wchodzę na stronę Google Adwords KeywordToolExternal, a tam najpierw wpisałem hasło budowa domów wyskoczyło mi wiele różnych fraz związanych z tą tematyką.

Wpisuję teraz w Google po kolei te hasła i szukam tego na które jest najmniej wyników wprost pasujących do danej frazy. Muszę powiedzieć, ze całkiem dużo stron z tej tematyki w internecie już jest… ale jest też kilka haseł wolnych jak choćby np: budowa domu koszty, budowa taniego domu, budowanie domów - (ach ten polski język i odmiana słów), ile kosztuje budowa domu itd.

Wpisałem jeszcze do tych statystyk inne podobne hasła… znajdując między innymi takie hasła z niewielką ilością dokładnie “frazowo” odpowiadających im stron jak: plany domu, projekt domów, katalog domów, ciekawe projekty domów, najciekawsze projekty domów, nowe projekty domów, nowoczesne projekty domów, projekt domu jednorodzinnego, projekty domów białystok, projekty domów bliźniaczych, projekty domów dwurodzinnych, projekty domów kosztorys, projekty domów podpiwniczonych, projekty domów z basenem, projekty domów z garażem, projekty domów z piwnicą, projekty domów z poddaszem użytkowym, typowe projekty domów…


Dużo tego

No niby miało być wiele stron o budowaniu domów… a i tak znalazłem coś dla siebie do wykorzystania kilka z tych haseł wykorzystam.

Aha przy okazji szukania tych haseł, zajrzałem różne strony w tej tematyce i co nieco o domach się już nauczyłem, by mieć jakiekolwiek pojęcie.


Zakładam stronę

Na nazwę mojej strony wybrałem, takie najbardziej uniwersalne z tych znalezionych nisz, a więc: plany domów. Zrobiłem też nową subdomenę na posiadanym już koncie hostingowym plany-domow.ministrona.pl (rzecz jasna dla oszczędności kosztów, by nie kupować kolejnej domeny i kolejnego hostingu).

Teraz na szybko czas na jakąś prostą stronę www, mam do wyboru zrobić samemu lub skorzystać z jakiegoś gotowego szablonu. Wybrałem druga opcję, wpisałem w goglach “free templates architecture”, tym samym znalazłem kilka ciekawych pozycji

Skorzystam z serwisu www.freewebsitetemplates.com odpowiada mi to co napisali w terms of use (mogę używać jak chcę - nawet modyfikować, nawet linka do siebie zwrotnego nie chcą, ale i tak umieszczę w ramach podziękowań ).

Przypadły mi do tematyki te projekty:
1. http://www.freewebsitetemplates.com/preview/architecture2
2. http://www.freewebsitetemplates.com/preview/template22/
3. http://www.freewebsitetemplates.com/preview/architecture/

Wybrałem ten trzeci ściągam go i oglądam co jest grane. Jak widać wszystko super pocięte jak trzeba - nic teraz nie pozostało tylko tylko zapełnić swoją treścią.

Zamiana na php

Zamieniłem jeszcze tylko szablon na plik php i podzieliłem jego zwartość na menu górne, boczne, stopkę itd. tak by później łatwiej było wprowadzać zmiany.

Inaczej rzecz biorąc wrzucam pewne elementy, które później potencjalnie będę chciał zmieniać jednocześnie na każdej podstronie do osobnych plików.

Zamiana na php w tym wypadku ma za zadanie tylko i wyłącznie późniejsze ułatwienie edycji. Rzecz jasna można sobie bez tej zamiany poradzić.

Jeszcze jedno zmieniłem. Nie podoba mi się rozszerzenie .php - dla wyszukiwarek takich jak google, sugeruje ono, że jest to strona ze zmienną zawartością (może to negatywnie wpływać na jej pozycje). Dodałem więc do katalogu głównego taki plik: htaccess.zip

nazwa: .htaccess

zawartość pliku:
RewriteEngine On
Options +FollowSymlinks
RewriteRule ^(.+).html$ $1.php L


Więcej o działaniu plików .htaccess znajdziesz tutaj.

Dzięki temu niewielkiemu zabiegowi, mogę teraz linkować moją stronę i podstrony używając rozszerzenia .html mimo, że pliki w rzeczywistości mają rozszerzenie .php.


Czas na zawartość strony

Teraz cała sztuka polega na tym, aby odpowiednio zapełnić całą stronę, różnymi treściami tematycznie związanymi z domami. To co mogę modyfikuję, tak by podkreślić co ważniejsze dla wyszukiwarek hasła znacznikami i , .

Inaczej mówiąc, tworząc treści nieustannie korzystam z KeywordToolExternal.

W ramach dodatkowych treści na stronę wykorzystuję to co znajdę na stronie TwójProjekt.pl w serwisach artykularnia.pl i Artelis.pl. Jak i w innych tematycznie powiązanych programach partnerskich, przykładowo www.doradca-kredytowy.pl (to co mogę kopiuję, to czego nie mogę nie kopiuję - najpierw czytam - uczę się, a potem próbuje coś napisać swoimi słowami).

Ważne: pamiętam, by na każdej podstronie serwisu zmieniać parametry title, description i keywords.

Treści dodatkowo zdobię ilustracjami z sxc.hu - rzecz jasna tylko tymi, których licencja na to pozwala.


Podstrona: Wystrój wnętrz domu

Tutaj umieściłem reklamę e-booka z programu partnerskiego ZłotychMyśli (pod żadnym pozorem nie ograniczam się nigdy do jednego programu partnerskiego) - pisałem o tym w artykule Portfel – nie tylko inwestycyjny tematycznie związanego z budownictwem: Remont w praktyce: malowanie.

Teoretycznie mogłem skopiować gotową ofertę reklamą z tej strony - nie zrobiłem tego jednakże, bo nijak mi tematycznie nie podchodziła pod budowanie domów. Dlatego też napisałem coś od siebie, pogrubiając co ważniejsze dla wyszukiwarek słowa.

Aha, skopiowałem z oryginalnej strony ofertowej tą wyliczankę od pauzy, wprowadzając rzecz jasna małą marketingowo ważną zmianę:

Zamiast:
Jak malować na drewnie, metalu, ceramice, szkle i tkaninach?

Umieściłem:
- Jak wykonać malowanie na drewnie?
- Jak wykonać malowanie na szkle?
- Jak wykonać malowanie na ceramice?
- Jak wykonać malowanie na tkaninach?

Niby taka niewielka zmiana… lecz bardzo zyskowna w praktyce. Sprawdziłem więcej ludzi pyta google o malowanie na szkle, niż o to jak malować na szkle.


Podstrona: Dom porady

Ta podstrona ma być poświęcona przedrukowanym artykułom - tylko dlaczego nie nazwałem jej zwyczajnie “artykuły”?

Odpowiedź jest prosta: mało kto będzie szukał w internecie hasła “budownictwo artykuły” czy też “dom artykuły”, jak już coś będzie szukać “artykuły budowlane” - lecz wątpię by wpisując to hasło ktoś szukał treści do czytania…

Natomiast hasła “dom porady” jak i “porady budowlane”, są dosyć popularne, dlatego też tak tą podstronę nazwałem

Wracając do zawartości tej strony, umieściłem tu spis artykułów dostępnych w serwisie, lecz uwaga - nie umieściłem samych linków. Umieściłem linki i “zajawki artykułów” - wyszukiwarki nie lubią zwykłych spisów linków, dlatego lepiej umieszczać pomiędzy linkami jakąś porcję tekstu.

Jako że tych artykułów jest trochę podzieliłem je na kategorie - będzie więcej podstron, głębsza struktura strony - co może być pomocne w pozycjonowaniu. Nazwy kategorii wybrane oczywiście przy pomocy tego narzędzia.

Dodatkowo do każdego artykułu z osobna szukam przy jego pomocy odpowiedniej nazwy (popularnego hasła tematycznie związanego z artykułem) - która wyświetla się w znaczniku H1 w lewym rogu. Każdy artykuł opatrzam oczywiście osobnymi parametrami title, keywords i description - a w samej treści pogrubiam co poniektóre popularniejsze słowa.


Podstrona: Hipoteka

Tą podstronę poświęciłem na program partnerski doradca-kredytowy.pl (możesz zarejestrować się w ProParterze). Jak budujemy dom to trzeba mieć na niego pieniądze

Napisałem tu kilka słów o kredytach - pogrubiając rzecz jasna co ważniejsze. Dodałem też dwie podstrony hipoteka i kredyt hipoteczny. Materiał na te strony wziąłem z Polskiej WikiPedi (można korzystać podając link do źródła - więcej informacji na ten temat tutaj).

Dodałem też podstronę Kredyt hipoteczny kalkulator, gdzie ładnie rozpisałem to co znajduje się na stronie doradca-kredytowy.pl. Tutaj oczywiście niewiele świadomy internauta zaraz przeniesie się na strony Centrum Doradztwa z moim linkiem partnerskim.

Na każdej z tych podstron zachęciłem internautę do przelania na moje konto 10 zł ;). Umieściłem taką niewinną rzucającą się w oczy zachętę do wypełnienia formularza kontaktowego w tym programie partnerskim (za co płaca 10 zł).

“Zobacz także:” - ot taki mały myk marketingowy zastosowałem - na tej stronie na dole. Niby niewinny początek artykułu, ale jakby ktoś zdecydował się rzeczywiście “zobaczyć to także” - przeniesie się także na strony objęte programem partnerskim, aplikując mój plik cookies.


Strona Główna: Plany Domów

Pewnie zastanawiasz się, dlaczego w takiej kolejności… Najpierw podstrony, a teraz strona główna plany domów.

Sprawa jest prosta, przed rozpoczęciem budowania strony o budowaniu domów nie wiedziałem wiele - teraz po przeczytaniu kilkunastu artykułów, odwiedzeniu serwisów konkurencyjnych. Coś już wiem, akurat w tym wypadku nie na wiele mi się to przydało, ale w innych przypadkach dobrze jest najpierw dobrze rozeznać się w temacie.

Wracając do tej strony głównej, wypada tu napisać jakiś ładny tekst sprzedażowy - aby sprzedać jakiś projekt

Zajrzałem więc jeszcze raz na stronę TwojProjekt.pl, by zobaczyć co tam oferują itd.

Następnie napisałem coś od siebie podkreślając przede wszystkim korzyści jakie znalazłem na tej stronie, używając oczywiście pogrubionych słów kluczowych…

Jeśli w tym wypadku brak Ci weny twórczej proponuję otwórz inne strony www, gazetę, okładki książek - poszukaj także miejsc gdzie próbują człowieka namówić do kupna czegoś. Przeczytaj kilka takich tekstów - wypisując te zdania, te frazy, które wg Ciebie były najbardziej przekonujące do skorzystania z oferty. Następnie tekst trzeba zgrabnie zebrać w jedną całość, dopisać coś od siebie i gotowe

WAŻNE: - pamiętaj w tym wypadku o podkreślaniu korzyści dla klienta!



Boczne menu:

Pozostało mi jeszcze boczne menu do zagospodarowania

Zrobiłem tam użytek z wyszukiwarki projektów, w połączeniu z wcześniej znalezionymi przy pomocy google niszowych fraz kluczowych.


I to by było na tyle...

Jeszcze tylko małe pozycjonowanie strony, ale o tym kiedy indziej. Tymczasowo zdobyłem linki do strony w postaci tego wpisu na blogu. Jak i w serwisie artelis.pl, gdzie podawałem adresy stron na jakich chcę umieścić przedrukowywany artykuł.

PS: Czy coś na tej stronie zarobię? - nie wiem dam znać Dotychczas na podobnych projektach zarabiałem, wiem za to co innego znacznie ważniejszego. Wiem że, nigdy nie dowiem się czy na stronie zarobię - dopóki tej strony nie zrobię.

---

Autor: Tomek Urban opiekun partnerów Pierwszej Polskiej Sieci Partnerskiej ProPartner.pl Zapraszam na bloga.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl