środa, 23 marca 2011

Ile dni trzeba by zrobić stronę?

Ile dni trzeba by zrobić stronę?

Autorem artykułu jest Tomek Urban



Mam dwóch znajomych, którzy od kilku miesięcy zbierają się za założenie strony… i rozpoczęcie zarabiania w internecie na niej. Obaj planuja zrobić coś o sukcesie, rozwoju osobistym… coś wzorowanego na osiągaczu (strona Sebstaian Schabowskiego www.osiagacz.info). Z Piotrem z...

Mam dwóch znajomych, którzy od kilku miesięcy zbierają się za założenie strony… i rozpoczęcie zarabiania w internecie na niej. Obaj planuja zrobić coś o sukcesie, rozwoju osobistym… coś wzorowanego na osiągaczu (strona Sebstaian Schabowskiego www.osiagacz.info).

Z Piotrem zacząłem o tym rozmawiać jeszcze w starym roku… Michał wspomniał mi o tym dopiero kilka miesięcy temu.

Wczoraj zapytałem Michała na gg jak tam jego strona… no nijak jeszcze jej nie ma - stwierdził tylko ze mysli coś o joomli

Myślą i myślą o tej stronie, a strony nie ma…

I tu chwyciłem się za głowę…

Przecierz ja też myślę o nowej stronie… no może nie od kilku miesięcy, ale od kilku tygodni!- nawet domenę już zarejestrowałem - a strony dalej nie widać!

A chwyciłem się za głowę bo… - cały mój sukces w pp polega na tym, że mniej myślę a więcej robię! - a tu coś złego się ze mną dzieje - rozmyślam… a nie powiniem.


Była godzina 13:00 - do wieczora już miałem gotową stronę (praktycznie cały wortalik), dziś rano jeszcze tylko hosting aktywowałem pod nią nowy - i gitara (jak to kiepski zwykł mówić).

Manipulant.pl
- krok po kroku


Pomysł na stronę:
O tym skąd się wziął na ta stronę pomysł, możesz poczytać tutaj.


Domena:
Tutaj co do domeny mam taką jedną myśl - nie myśl o tym za długo, jak na jakąś nazwę wpadniesz rejestruj - bo szkoda czasu. Wbrew temu co piszą, że ważna jest nazwa itd. praktyka dowodzi jednak, że każdą nazwę da się wypozycjonować, choćby wspomniany już dziś osiagacz.info

Ponadto musisz wiedzieć jeszcze jednym, wyszukiwarki takie jak google, premiują wiek domeny! Za lepsze są uznawane strony, które działają dłużej - strony te są uznawane za bardziej pewne. Nie będące chwilowym wybrykiem. Tak więc im krócej się zastanawiasz na rozpoczęciem działania tym dla Ciebie lepiej.


Hosting:
Tutaj radzę na sam początek wybrać coś taniego i działającego, jak choćby webd.pl (na webd jest przykładowo mój blog, jakoś działa jak widać).

CMS:
Wgrywamy WordPressa, no przynajmniej ja wgrałem, są tacy co wola joomle i inne tym podobne. Mi jednak upodobał sie wordpress ze względu na swą prostotę i prostą logikę konstrukcji (w kilka minut pojąłem o co biega, w joomli mi znacznie gorzej szło).

Dostosować CMS:
Wgrałem jeszcze 3 pluginy do wordpressa: Meta Tag Generator 1.1 (do robienia meta tagów), Related Posts (do robienia listy podobnych artykułów pod artykułami) no i Akismet (antyspam).


Skórka:
Szukamy ładnej i prostej do modyfikacji skórki, ja znalazłem SandBoxa.


Grafika - przystrajanie:
Teoretycznie ten punkt można pominąć, ale w praktyce daje on wiele satysfakcji No i niestety zajmuje dużo czasu. W kazdym razie wziąłem w obroty GIMP-a i kilka fotek z sxc.hu (z odpowiednimi licencjami + ewentualny kontakt z autorem). Puściłem jeden gradient, na nim jakieś napisy, jak i znalazłem jeszcze opcje rysowania kółek i robienia cienia no i wyszło co wyszło (dużo więcej opcji w Gimpie nie znam ).

Najgorsze było to wszystko do tej skórki powrzucać, bo ta skórka nie na tabelkach, ale na DIV-ach i CSS-ie (Ci ludzie kochają mi zycie utrudniać, tabelki były proste i działały wszedzie tak samo, a ten CSS działa jak mu się żywnie podoba - w zależności od przeglądarki), no ale metodą prób, błędów i google search sobie poradziłem.


Treść:
Na sam poczatek rzecz jasna artelis.pl, artykularnia.pl,fragmenty ebooków z zm ostatnio doszły do tego także filmiki video. W przyszłości planuje jeszcze dołożyć opisy książek papierowych z jakiegoś pp księgarni.

O treści własnej też pomyślę - ale to za jakiś czas, jak mnie wena twórcza najdzie

Acha treści zdobię obrazkami z sxc.hu, by to wszystko jakoś takoś wyglądało


Biuletyn:
Zakładam biuletyn na freebocie - nie będą się przeca przemęczał i szukał jakiegoś skryptu!


Pozycjonujemy:
Jeżeli to można nazwać pozycjonowaniem to wrzucam na szybko 5 wpisów dziennie na linkiseo. Wpisuje także kanał RSS do katalogów RSS. Bawię się też w google sitemaps, wrzuciłem tam link do kanału RSS zamiast do mapy strony… bo mi się nie chce jej robić, jakoś zadziałało :)

O dalszym pozycjonowaniu pomyślę kiedy indziej - na daną chwilę chcę by strona już działała.

Tym samym w niecały dzień zrobiłem to… co planuje zrobić od dwóch tygodni, Michał od kilku miesięcy, a Piotr od ponad pół roku...

Proste? - nic więcej nie trzeba by strona działała w ramach pp. No nic więcej poza jej aktualizacją od czasu do czasu, no i rzecz jasna dodaniem reklam, czym się kolejnego dnia zająłem.

Odpowiem teraz na pytanie:
Ile dni trzeba by zrobić stronę?

Odpowiedź:
Kilka miesięcy, lat rozmyślania i jeden dzień intensywnej pracy!


---

Autor: Tomek Urban zaprasza na swoje blogi traktujące o tym jak działać w ramach programów partnerskich: blog.propartner.pl i pp.ministrona.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz