poniedziałek, 30 maja 2011

Teraz czas na stres – czyli kiedy na co pora

Teraz czas na stres – czyli kiedy na co pora

Autorem artykułu jest Tomek Urban



Właśnie zaobserwowałem wzmożona, w porównaniu z poprzednim miesiącem klikalność w jednej z moich kampanii reklamowych nastawionych na książeczkę: Zwalcz Stres. Co jest grane? - Jest styczeń, koniec semestru się zbliża... Ucznio...

Właśnie zaobserwowałem wzmożona, w porównaniu z poprzednim miesiącem klikalność w jednej z moich kampani reklamowych nastawionych na książeczkę: Zwalcz Stres. Co jest grane?

- Jest styczeń, koniec semestru się zbliża...

Uczniowie, studenci, mają egzaminy, zaliczenia, klasówki, a co z tym idzie – stresują się. Szukając jednocześnie jakiegoś sposobu na stres. Mało tego na kilku uczelniach komuś pewnie kazano napisać pracę zaliczeniową pt. stres psychologiczny i tworzy ją właśnie by zdążyć na koniec semestru. Niestety koszty kliknięć przerosły znacznie koszty przychodów ze sprzedaży, jak widać coś nie zadziałało jak trzeba, albo strona ofertowa Zwalcz Stres nie jest wystarczająco zachęcająca, albo są inne miejsca w sieci gdzie wartościowe informacje temat stresu można znaleźć za darmo, a może zwyczajnie studenci i uczniowie nie mają zamiaru wydawać złotówki by zadbać o swoje zdrowie. Kto wie jaki powód, w każdym razie efektów sprzedażowych nie ma, wyłączyłem kampanie, by nie tracić pieniędzy.

Efekty są za to gdzie indziej

Jakiś czas temu, bodajrze w wakacje zrobiłem stronkę promująca ebooka Jak napisać, przepisać i z sukcesem obronić pracę dyplomową? i dziś zbieram z tego plony Koniec semestru idzie, pracę dyplomową trzeba oddać już za niedługo… a promotor się czepia szczegółów, że coś jest źle. Trzeba sobie jakoś poradzić, a rozwiązaniem jakie proponuję na powyższy problem jest sięgnięcie do tego ebooka. Na dzień dzisiejszy, ebook wysoko się trzyma w bestsellerach ZM. Wzrósł na niego popyt. W porównaniu z grudniem, gdzie był na 6 miejscu, dziś jest już na czwartym idąc w górę.

Z ebookami podobnie jak z lodami

Lody kupujemy wtedy gdy jest ciepło – sprawa prosta. Ubrania zimowe wtedy gdy jest zima i pada śnieg (jak na razie tą zimę co mamy teraz, producenci odzieży zimowej-narciarskiej zapewne przeklinają).

Tak właśnie wygląda popyt na typowe produkty sezonowe, modne. Jak widać w internecie są dokładnie takie same zależności. Przyjdzie matura, wzrośnie sprzedaż poradników maturalnych, edukacyjnych. Przyjdą wakacje wzrośnie sprzedaż wyciek wakacyjnych itd.

Sezon ma to do siebie, że lubi powracać w przewidywalnym okresie czasu. I tą właśnie cechę wykorzystać trzeba.

Twoim zadaniem jest tylko obserwować świat dookoła i odpowiednio wcześnie zareagować, znaleźć odpowiedni program partnerski mający odpowiedni produkt i zacząć działać. Bo gdy przyjdzie czas np. matury, już będzie późno - koszta kampani wzrosną, konkurencja też będzie chciała robić kampanie. Chcąc wykorzystać “popyt maturalny” trzeba już teraz w styczniu działać (jak nie wcześniej), by serwis internetowy jaki stworzysz miał czas się zadomowić, wypozycjonować w internecie, zyskać na znaczeniu.

---

Autor Tomek Urban, właściciel serwisów ebiznes.org.pl, Gazetki Kreatywnej


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wykorzystać szczególiki

Wykorzystać szczególiki

Autorem artykułu jest Tomek Urban



Dziś pod opiekę w ramach programu partnerskiego wziąłem kolejnego ebooka ze złotych myśli. Postępowałem zgodnie z tym co opisałem we wcześniejszym poście Ministrona pod wybraną książkę...
Dziś pod opiekę w ramach programu partnerskiego wziąłem kolejnego ebooka ze złotych myśli. Postępowałem zgodnie z tym co opisałem we wcześniejszym poście Ministrona pod wybraną książkę.

No prawie dokładnie tak samo, zrobiłem taką stronkę Wspólnoty mieszkaniowe i zleciłem dodawanie przy pomocy Linkiseo.pl. Małą różnicą jest to, że wykorzystałem na tej ministronie także treść dostępną w darmowym fragmencie ebooka i umieściłem ją bezpośrednio na stronie jako tekst (wg tego co dowiedziałem się na forum zpp jest to dozwolone pod warunkiem podania źródła i autora).

Wykorzystanie darmowych fragmentów ebooków, daje naprawdę ogromne możliwości. Wybierając kilka tematycznych i przerabiając na artykuły, możemy stworzyć naprawdę wartościową stronę czy też kurs internetowy na dany temat. Przy okazji zarabiając na programie partnerskim.

Mini nisza – ach te szczególiki

Wracając do ministronki co dziś zrobiłem, nie wiem czy zauważyłeś, ale jest na niej pewna istotna różnica, w stosunku ze stroną złotych myśli. Zobacz Sam:

Strona ZłotychMyśli:
http://wspolnota-mieszkaniowa.zlotemysli.pl/

Moja strona:
http://wspolnoty-mieszkaniowe.ministrona.pl/

No i jak widzisz drobny szczególik? Zrobiłem tu to co opisałem w artykule Jak wykreować z każdego produktu niszę w internecie?

W narzędziu Keyword Tool (Adwords) znalazłem, dosyć dużą liczbę zapytań na hasło wspólnoty mieszkaniowe i zero konkurencji na to hasło. Podczas gdy na hasło wspólnota mieszkaniowa już się ktoś reklamował. Wyciągnąłem z tego prosty wniosek, hasło wspólnota reklamowa, jest pewno częściej promowane, dlatego też wybiorę to co łatwe i zajmę się niszą czyli hasłem wspólnoty mieszkaniowe.

Wyszukiwarki to nie ludzie

Gdyby na wykładzie profesor mówił o wspólnotach mieszkaniowych i używał jednego z dwóch wyrażeń: wspólnoty mieszkaniowe i wspólnota mieszkaniowa, nie było by wielkiej różnicy (rzecz jasna pomijając wpływ na podświadomość) . Jak widać dla komputera to ewidentnie nie jest to samo i tą maleńką różnicę można skutecznie wykorzystać.

Czasem te szczególiki są widoczne na pierwszy rzut oka. Choćby np. to że w adresie serwisu aukcyjnego allegro, czy też wyszukiwarce google są dwie takie same literki, które nie zawsze słychać gdy wypowiadamy te słowa.
---

Autor Tomek Urban, właściciel serwisów ebiznes.org.pl, Gazetki Kreatywnej


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wiarygodność w programie partnerskim

Wiarygodność w programie partnerskim

Autorem artykułu jest Krzysztof Lis



Potencjalny klient, którego chcesz skłonić do zakupu w firmie, którą polecasz przez jej Program Partnerski nie może myśleć, że polecasz mu tę firmę tylko dlatego, że na tym zarobisz. Musisz być dla niego wiarygodny, by nie czuł się namawiany do zakupu a by decyzję podjął sam.
Różnica między programem partnerskim z prawdziwego zdarzenia a zwykłymi reklamami jest taka, że to do Ciebie należy przekonanie potencjalnego klienta do kliknięcia i zakupu.

Jeśli gość zorientuje się, że podany przez Ciebie link jest linkiem partnerskim, tzn. że otrzymasz prowizję za jego zakup, może włączyć mu się wzmożona ostrożność. Może on zacząć się zastanawiać, czy polecasz dany produkt czy usługę tylko dlatego, że jest ona faktycznie wartościowa, czy może też dlatego, że dostaniesz za to wynagrodzenie.

Z tego względu podstawowym celem, który musisz osiągnąć w przypadku promowania czegokolwiek przez program partnerski jest wiarygodność!

Jak tę wiarygodność uzyskać? Sprawa nie jest prosta, zwłaszcza gdy opierasz się na materiałach dostarczonych przez firmę, którą promujesz, gdy nie miałeś okazji przetestować produktu. Zazwyczaj nie masz takiej okazji, bo przecież nikt nie chce zaczynać zarabiania od wydatku. No ale jeśli masz taką możliwość, by kupić produkt lub usługę, którą chcesz reklamować, gorąco Ci to polecam. Poznasz zakup znacznie dokładniej niż opisane jest to w materiałach reklamowych i dzięki temu będziesz mógł znacznie dokładniej go opisać.

Najprostszą "sztuczką", której używam do celu uzyskania wiarygodności jest przedstawienie zarówno ZALET jak i WAD produktu. Trzeba zrobić to w taki sposób, by klient nie uważał, że te wady dyskwalifikują produkt. Z drugiej strony nie wolno Ci zupełnie wad pomijać i ukrywać, z dwóch powodów:
- niektóre dobre firmy internetowe oferują gwarancję zwrotu pieniędzy w przypadku niezadowolenia klienta - gdy zażyczy on sobie zwrot pieniędzy, Tobie zostanie cofnięta prowizja,
- większość dobrych programów partnerskich ustala okres ważności linka partnerskiego, tzn. gdy klient kliknie w dniu X a zamówienie zrobi w dniu X+30, również dostaniesz prowizję (te 30 zależą oczywiście od regulaminu) -- gdy klient będzie zadowolony z pierwszego zakupu, zwiększą się jego szanse, że dokona go ponownie.
Do czego zmierzam? Uprzedzając o wadach zapewniasz, że klient nie będzie z zakupu rozczarowany, bo przecież wiedział o tym, co może go rozczarować, nim kupił.

Tu być może część z czytelników mojego bloga zastanowi się, czy warto być fair w stosunku do klienta w przypadku, gdy może to spowodować (i pewnie spowoduje) zmniejszenie dochodów (uprzedzony o wadach gość być może wcale nie kupi)?
Moim zdaniem warto. Z dwóch powodów wymienionych powyżej. No i jest jeszcze trzeci - część klientów nie zauważy różnicy między Tobą a sprzedawcą produktu, tzn. gdy im się on nie spodoba będą z pretensjami pisać do Ciebie, o ile podasz na stronie dane kontaktowe. ;)

Skoro już piszę o danych kontaktowych, warto byś podał je u siebie na stronie. To też buduje wiarygodność. Na przykładzie: czy zamówisz część do swojego samochodu w sklepie internetowym, który podaje pełne swoje dane (zwykły adres, numer telefonu stacjonarnego), czy w tym, który poda jedynie numer komórki i adres emailowy?
Jeśli nie będziesz utrudniać potencjalnym klientom kontaktu z Tobą i nie będziesz się ukrywać jako autor strony, prędzej uwierzą, że polecasz im dany produkt bo faktycznie uważasz go za wartościowy. Nawet jeśli tak nie jest. ;)

Pisałem o tym, że warto kupić produkt. Nie tylko dlatego, że możesz dzięki temu wspomnieć o jego wadach i zaletach, których sprzedawca Tobie nie poda z jakichś przyczyn. Jest też inna, bardziej przyziemna przyczyna, dla których warto kupować produkty przez siebie polecane. Przykładowo Złote Myśli udostępniają jedynie tzw. "okładkę 3D", która wygląda tak jak pokazałem to w artykule "Warto przeczytać: 'Blogi od A... do sławy i pieniędzy'" na moim blogu. Wielu klientów tego wydawnictwa kupuje jednak wersje papierowe (są to np. ludzie starszej daty ale też wielu takich jak ja, którym zwyczajnie wygodniej się czyta książkę papierową choćby w autobusie niż elektroniczną). Czy taki klient zainteresuje się Twoją reklamą gdy zobaczy okładkę 3D czy raczej wtedy, gdy pokażesz mu zdjęcie leżącej na stole papierowej książki? To zdjęcie zrobisz sam, mając w ręku książkę. :)

Jeśli znasz inne dobre sposoby na poprawę (budowanie) wiarygodności, skomentuj proszę mój artykuł. Chętnie się douczę. :)
---

Krzysztof Lis Zarabianie na blogach


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak osiągnąć sukces w programach partnerskich?

Jak osiągnąć sukces w programach partnerskich ?

Autorem artykułu jest Maciej Matysik



W artykule zawarte są praktyczne porady w jaki sposób czerpać pieniądze z programów partnerskich. Dowiecie się jak skutecznie sprzedawać produkty/usługi oferowane w danym PP....
Pisząc „program partnerski” pod żadnym pozorem nie mam na myśli programów typu pieniądze za czytanie emaili, czy 2gr za kliknięcie w banner... Prawdziwy program partnerski oferuje uczciwe wynagrodzenia i może przynieść duże zyski oczywiście pod warunkiem że włożymy w niego dużo „efektywnej” pracy. Co to znaczy efektywnej i jak sprawić żebyśmy i my mogli zacząć czerpać pieniądze z pp ?

Podstawowa sprawa zanim zabierzemy się za jakikolwiek program partnerski to zadanie sobie pytania czy mamy na to czas i odpowiednią motywacje. Wiele osób błędnie sądzi że w pp można zarabiać leżeć do góry brzuchem i tylko od czasu do czasu coś zrobić. Tak nie jest ! Działanie w programach partnerskich można porównać w pewnym stopniu do normalnej pracy – im więcej czasu i wysiłku w niego włożymy tym więcej może przynieść on nam pieniędzy. Z tym że w PP zyski przychodzą zwykle dużo później tak więc jeśli liczymy na to że po dwóch tygodniach będziemy zbijać na tym kokosy możemy dać sobie spokój...

Gdy już jesteśmy pewni że nie porzucimy naszego przedsięwzięcia po miesiącu-dwóch nie widząc zysków możemy przejść dalej. Jaki PP wybrać? Najlepiej taki który oparty jest na interesującej nas branży, w takiej której posiadamy ponad przeciętną wiedzę. I teraz ważne

Sposób na natychmiastowe rozpoczęcie pracy zarobkowej

Sposób na natychmiastowe rozpoczęcie pracy zarobkowej

Autorem artykułu jest Romuald Szczypek



Tekst o jednej z metod na działalność zarobkową.
Coś nowego w Polsce zaczyna pukać do drzwi, a właściwie świadomości ludzkiej Rozmawiałem z właścicielem firmy 4filary.pl o możliwości znalezienia pracy w Polsce.

Byłem zdziwiony, gdy usłyszałem, że jest w stanie dać pracę – od zaraz - nawet tysięcznej grupie tych, co chcą pracować i umieją pracować. I będą chcieli pracować...

Zapisałem się, bo do takich ludzi należę. Zawsze w życiu byłem niespokojnym duchem.

Dłuższą chwilę milczałem by nabrać pewności, że nie jest to sen. Szybko przebiegłem pamięcią po znanych mi faktach dotyczących tego nowoczesnego pracodawcy. Przypomniałem też sobie stronę internetową, która znalazłem kilka lat wcześniej. Strona ta – wówczas – wywarła na mnie duże wrażenie, którego nie zapomina się prawie nigdy. To była jedna ze stron tego informatyka – innowatora.

Utwierdzeniem mnie w przekonaniu, że warto nawiązać ścisłą współpracę z tą firmą był fragment rozmowy dotyczący możliwości wystartowania z kwotą 80 złotych rocznie na poczet emerytury o wysokości ponad 2000 miesięcznie. Potwierdzeniem tego faktu było otrzymanie zestawienia cyfrowego tego systemu emerytalnego.

Jeśli chcemy zapoznać się osobiście z tym zestawieniem – napiszmy list do autora systemu pod adres pcialon@infofirma.pl Firma ta ma swoją siedzibę na południu Polski, a jej szef jest nauczycielem szkolnym informatyki. To jest tytan pracy – wg mojego sposobu pojmowania życia. Gdy go poznamy każdy dojdzie do takiego wniosku. Jest bardzo komunikatywny w trakcie prowadzonych rozmów. Takie rozmowy należą do elit systemów konwersacji. Zresztą to trzeba sprawdzić osobiście. Nic prostszego w erze informatyzacji. Wystarczy pobrać darmowy program SKYPE http://skype.onet.pl/ i nawiązać kontakt z adresem: infofirma

Mottem strony internetowej tego pracodawcy jest – cytuję:

„TWOJE PLANY. Dla realizacji życiowych planów potrzeba zdrowia, pieniędzy, czasu i grona życzliwych ludzi. Naszym zadaniem jest to ułatwić. Najlepiej zacząć od poznania odpowiednich ludzi....
LUDZIE. Spotkaj się ze znajomymi, poznaj nowych. To cała Twoja praca..
CZAS. Zamiast kolejnej dodatkowej fuchy pomóż znaleźć szkolenia, pracę
PIENIĄDZE. Pieniądze pojawiają się przy okazji rozmów i spotkań.
To najmniejszy problem.
ZDROWIE. Zadbaj o nie zanim się popsuje – skorzystaj z wiedzy innych
WNIOSEK. Poświęć trochę Twojego czasu, żeby skuteczniej, łatwiej i szybciej robić to, co robisz. Spotkaj się, porozmawiaj, dopasuj i zastosuj”.

Tego typu sformułowań znajdziemy więcej w tym internetowym sezamie.

Dla czytających ten tekst, – ale niedowiarków – podaję adres do strony polskiej emigrantki Wandy Loskot, – która osiągnęła sukces w swoim życiu - na której możemy zapoznać się z hasłem: „wszystko jest możliwe”http://akademiasukcesu.com/rozrywki/karty-1.html

To hasło może nas utwierdzić w prawdziwości tez stawianych przez tego nowoczesnego pracodawcę, a proponowany system emerytalny może z powodzeniem uzupełniać nasze konto, gdy już będziemy mieli dużo czasu na uprawę winorośli – w podeszłym wieku.

O końcowym haśle można przeczytać na stronie ze stopki.




---

http://republika.pl/eres9596/murator.html http://eres9596a.bazarek.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl