środa, 23 marca 2011

10 przykazań - dobry program partnerski

10 przykazań - dobry program partnerski

Autorem artykułu jest Michał Ciałoń



Uczestnik programu partnerskiego (PP) zarabia pomagając sprzedawać produkty organizatora. Rozbudowany program partnerski, pozwala Uczestnikom nie tylko sprzedawać (nie każdy ma talenty i możliwości handlowe) ale także budować własny zespół współpracowników (handlowców).
Cechy dobrego programu partnerskiego:

1. KOSZT: niski koszt przystąpienia do programu partnerskiego (bezpłatnie)

2. KLIENCI: dużo potencjalnych klientów (małe firmy, dorabiający pracownicy, wolni strzelcy)

3. ZAKUPY: Uczestnik nie kupuje ani osobiście nie sprzedaje produktów, ale wszystko prowadzi organizator:
a. nie ma problemu z płaceniem VAT (tak by było, gdyby Uczestnik kupował coś taniej, a sprzedawał drożej)
b. Uczestnik nie musi inwestować własnych funduszy, płacić za transport, narażać się na zmiany cen (obniżki, promocje), nie zostanie z niesprzedanym towarem

4. PRODUKT: nowoczesny produkt do sprzedaży (informacja gospodarcza i promocja małej firmy)
a. produkt prestiżowy a dostępny cenowo (w stosunku do swojej wartości i użyteczności)
b. produkt nie trzeba sprzedawać osobiście (można przez Internet, telefon, ogłoszenia, ulotki)

5. ROZWÓJ: udział Uczestnika w PP wspiera jego rozwój biznesowy:
a. zdobywać wiedzę – szkolenia wewnętrzne i zewnętrzne
b. uzyskać doświadczenie biznesowe – przygotowanie do prowadzenia własnej firmy
c. nawiązywać i utrzymywać dobre kontakty z różnymi ludźmi

6. WSPARCIE: Uczestnik otrzymuje bezpłatnie narzędzia wspierające jego działania w PP:
a. obserwacja rozwoju zespołu – zarejestrowanych z jego polecenia
b. łatwy kontakt z Uczestnikami z zespołu – poczta wewnętrzna
c. autoprezentacja (własna strona WWW z łatwym adresem)

7. BONUSY: Uczestnik posiada dobre, bezpłatne bonusy zachęcające innych do rejestracji w PP, np.:
a. własna strona WWW bez limitu podstron
b. sklep
c. pomoc prawna przez Internet, odpowiedź w 24 godziny
d. szkolenia dotyczące prowadzenia firmy, zdobywania klientów, tworzenia stron WWW

8. WŁASNE CELE: Uczestnik może wykorzystać PP do realizacji własnych celów - szczególnie początkowo:
a. wsparcie przy poszukiwaniu pracy etatowej lub dodatkowej
b. pomoc w znalezieniu klientów na swoje dotychczasowe usługi
c. pomoc w znalezieniu współpracowników do realizacji własnych pomysłów

9. PLAN MARKETINGOWY: maksymalnie prosty i korzystny plan marketingowy:
a. 4 poziomy – wystarczająco żeby zrobić dużą strukturę a jednocześnie dostawać duże premie jednostkowe
b. prowizja: 20%, 20%, 10%, 10% - sprzyja aktywności i szkoleniu bezpośrednio pozyskanych Uczestników
c. duży procent przychodów przeznaczony na prowizje (60% przychodów)
d. automatyczna ponowienie prowizji, przy dalszym korzystaniu przez klienta z produktu (uzyskuje się dochód pasywny w następnych latach)
e. nie ma obowiązku osiągania comiesięcznych limitów (można przerwać na dowolny okres, np. w wakacje)
f. utrzymuje się na stałe raz zdobytą pozycję
g. pozycję można przekazać (cesja) i dziedziczyć

10. UNIA EUROPEJSKA: dobre umocowanie w wytycznych Unii Europejskiej:
a. wsparcie dla osób z utrudnionym dostępem dla pracy – matki na urlopie, niepełnosprawni
b. wyrównywanie szans na rynku pracy – mieszkający na wsi, w rejonach o dużym bezrobociu
c. uczenie na odległość i uczenie przez całe życie – elearning, staże, zmiana zawodu
d. organizacja lokalnych społeczności – e-społeczeństwo, stowarzyszenia


---

Zapraszam do programu partnerskiego 4FILARY.pl. To miejsce wspólnego działania biznesowego, podnoszenia swoich kwalifikacji i zarabiania. Dostaniesz bezpłatnie specjalistyczną stronę www z narzędziami marketingowymi.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Przedruk artykułów, a linki partnerskie

Przedruk artykułów , a linki partnerskie

Autorem artykułu jest Arek Czapla



Do napisania artykułu zainspirowała mnie wiadomość od administratora serwisu "Artelis". Napisał on do mnie , że jest problem z linkami partnerskimi , które umieściłem w swoich artykułach....
Do napisania artykułu zainspirowała mnie wiadomość od administratora serwisu "Artelis". Napisał on do mnie , że jest problem z linkami partnerskimi , które umieściłem w swoich artykułach. Tłumaczył on to tym , że jeden z użytkowników napisał do niego :

"Jak sie ma sprawa z linkami partnerskimi w artykułach , bo nalezę do tych samych programów partnerskich co pan Arek i nie ma zamiaru promować konkurencji. "

Doradzono mi żebym pod artykułami umieścił notkę , że zezwalam na podmianę linku partnerskiego . Oczywiście , mogę tak zrobić i w niektórych artykułach zrobiłem.

Ale przecież można to rozwiązać w inny ciekawy sposób :

Robie przedruk artykułu , umieszczam go u siebie na stronie , widzę że autor artykułu umieścił w nim linki partnerskie np. Złotych Myśli, więc na tym programie partnerskim nie zarobie . Ale przecież mogę umieścić reklamy kontekstowe Google AdSense i zarobić w ten sposób.

A treści artykułów mają tą dobrą stronę , że wyszukiwarki maja co indeksować , a zarazem przyciągnie to odwiedzających. Jeżeli autor artykułu otrzyma prowizje , bo ktoś kliknął w link z artykułu i trafił na stronę ofertową to mu się to należy , przecież artykuł nie wziął się z "nieba" , a ja zawsze zyskuję odwiedzających i mogę zarabiać w inny sposób . Zawsze można to tak zorganizować , żeby wilk był syty i owca cała :)

Ale potrzeba trochę wyobraźni i dobrej woli.

P.s Oczywiście linki partnerskie , które umieściłem w artykule , można podmienić na swoje :)
---

Prawo pracy w praktyce - Prawo pracy, artykuły. porady, ciekawostki..
Uczysz się języków obcych ? ... zobacz kursy językowe


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wpiszmy programy partnerskie do WIKIPEDII

Wpiszmy programy partnerskie do WIKIPEDII

Autorem artykułu jest Romuald Szczypek



Tekst - zaproszenie autorów programów partnerskich do współpracy.

Teoria programów partnerskich

W wyszukiwarce WIKIPEDII http://pl.wikipedia.org/wiki/Strona_g%C5%82%C3%B3wna wpisałem słowa „programy partnerskie” i otworzyła mi się strona
http://pl.wikipedia.org/wiki/Specjalna:Szukaj?search=PROGRAMY+PARTNERSKIE&go=Przejd%C5%BA z tekstem
„Nie ma stron zatytułowanych "PROGRAMY PARTNERSKIE". Możesz utworzyć tę stronę lub spróbować pełnego przeszukiwania. Sprawdź również, w których hasłach znajdują się odwołania do tej strony.”

Wszedłem do tekstów Artelisu i odszukałem zakładkę E-biznes z poszukiwanymi słowami „programy partnerskie”.

Na dzień 22 kwietnia 2007roku jest opublikowanych 18 artykułów.
Pewnie będzie więcej.

Znając zasady polskiego powstawania prawa, to w niedługim czasie znaczenie tych dwóch słów znajdzie się w którymś z kodeksów...Być może – mówiąc żartobliwie – będzie potrzebne posiadanie licencji na tą działalność.

18 tekstów, to prawie swojego rodzaju „ARTELISIA” – to taka przenośnia od nazwy encyklopedii WIKIPEDIA.

Uwzględniając zasady wydawnictwa Artelis i możliwości korzystania z tekstów na zasadach identycznej licencji obowiązującej „ i tu i tu” – pomyślałem o możliwości uzupełnienia encyklopedii, ale zderzyłem się ze słowami zaczerpniętymi z dzisiejszego artykułu Michała Ciałonia, którego miałem przyjemność poznać w trakcie kilku rozmów „Skypowych”.

Te słowa to: ”NIE mów, że nie potrafisz. Powiedz: NIE próbowałem”.

Jednak stchórzyłem. Nie przystąpiłem do uzupełniania Wkipedii. Jestem samoukiem komputerowym i wypada stosować motto życiowe – w życiu produkcyjnym – Wandy Loskot – polskiej emigrantki prowadzącej internetową Akademię Sukcesu. To motto to słowa:” Mierz Siły Na Zamiary - Nie Zamiar Podług sił!”.

I znów przytoczę słowa Michała Ciałonia na temat artykułów w Artelisie:
„Wprawdzie tu nie płacą autorom, ale czy od razu MUSISZ zostać BOGATYM AUTOREM? Na początku warto zostać POCZYTNYM, potem może SZANOWANYM albo ZNANYM. Sława ułatwi ci sukcesy finansowe.”.

Komuż to nie chodzi o pochwały i w końcówce o sukces finansowy?

Ponieważ sam nie potrafię – namawiam autorów artykułów wymienionych w zakłdadce Artelisu
„ programy partnerskie” do mobilizacji i wyłonienia wiodącego autora do napisania „partytury” do tej części Wikipedii, która będzie mówiła o programach partnerskich.

Wolne miejsce w Wikipedii jest. Zaproszenie jest. Tematyka jest, Materiał tekstowy i nie tylko – jest. Brakuje tylko tego „pierwszego” do pisania.

Michał Ciałoń w swoim tekście pisał też: zgłoś się. Będziemy pisali razem. W komentarzu do tego tekstu zgłosiłem swoją gotowość, a życie samoistnie przynosi temat do pisania. Nauczyciel informatyki – moim zdaniem – ma najwięcej wiedzy do uzupełniania Wikipedii.

---

http://republika.pl/eres9596/murator.html http://eres9596a.bazarek.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak zostałem VIP-em w programie partnerskim

Jak zostałem VIP-em w programie partnerskim

Autorem artykułu jest Krzysztof Klonowicz



Kazdy uczestnik programu partnerskiego wie doskonale, że aby zacząć zarabiać, trzeba trochę popracować. Przynajmniej na początku. Nie wszyscy jednak wiedzą jak to robić. Dlatego przedstawiam tu jeden bardzo prosty sposób, który w moim przypadku sprawił, że w ciągu kilku miesięcy znalazłem się w czołówce najlepszych partnerów.
Moda na uczestnictwo w programach partnerskich w końcu znacząco zagościła w naszym kraju. Można śmiało powiedzieć, że wielki „boom” właśnie się rozpoczął. Doszło do tego, że niektóre firmy w zamian za polecanie ich produktu oddają partnerom prawie połowę swoich zysków. Nic dziwnego, że uczestnictwo w programach partnerskich stało się wielu internautów jednym z lepszych sposobów na "dorobienia" sobie do pensji.

Kiedy po raz pierwszy postanowiłem poważnie potraktować swoje uczestnictwo w programie partnerskim wiedziałem, że aby zacząć zarabiać, muszę trochę popracować. Przynajmniej na początku. O tym wie chyba każdy uczestnik programu. Nie wszyscy jednak wiedzą jak to robić. Dlatego przedstawię tu jeden bardzo prosty sposób, który w moim przypadku sprawił, że w ciągu kilku miesięcy znalazłem się w gronie najlepszych partnerów.

Było to dokładnie rok temu. Pracowałem wtedy nad rozwojem swojej strony w internecie, związanej z nauką języka angielskiego. Wprowadzanie coraz to nowszych i bardziej skutecznych rozwiązań do nauki słówek powodowało, że strona z dnia na dzień zaczęła cieszyć się coraz większym zainteresowaniem. Zacząłem wtedy szukać sposobu na zdobycie jakichś funduszy na dalszą rozbudowę serwisu. I szybko znalazłem.

Przystąpiłem do programu partnerskiego Złotych Myśli. Okazało się, że wydawnictwo zawiera całkiem sporą liczbę ebooków, związanych właśnie z nauką języka angielskiego. Od razu umieściłem na swojej stronie pierwsze banery reklamowe, na początku w formie tekstowej, potem w formie graficznej, co przy okazji dodało mojej bladej stronie trochę życia.

Liczba unikalnych wejść na stronę była wtedy jeszcze dość niska. Strona z powodu dużej konkurencji na słowa kluczowe była słabo wypozycjonowana w wyszukiwarkach, a wiadomości o niej roznosiły się głównie pocztą pantoflową. Wiedziałem z opinii użytkowników, że mam dobry produkt. Nie widziałem jednak, jak trafić z nim do potencjalnych odbiorców.

I wtedy zaczęła się moja prawdziwa przygoda z wydawnictwem Złote Myśli, które zgodziły się promować mój nowy produkt, jako darmowy bonus do sprzedaży swoich produktów, związanych z językiem angielskim. Jednocześnie okazało się, że promowane ebooki stały się dla "moich uczniów" bardzo cennym dodatkiem do nauki.

Pierwsze kilkadziesiąt złotych zarobionej prowizji zachęciło mnie jeszcze bardziej do promowania materiałów nie tylko związanych z językiem angielskim, ale również z szybką nauką i motywacją, co jest także niezbędne w nauce języka.

To jednak było jeszcze za mało, aby stać się VIP-em. Wtedy wpadł mi do głowy pewien pomysł. A wszystko za sprawą oburzenia z powodu wielkości prowizji, jakie pobiera operator komórkowy za płatności SMS.

Osoby, które kiedykolwiek wdrażały w na swoich stronach ten rodzaj płatności wiedzą doskonale, że ok. 60% kwoty SMS-a trzeba oddać pośrednikom. Za wysłanie SMS-a aktywującego abonament w moim serwisie użytkownik płacił kwotę 10,98 PLN brutto. Od tej kwoty ja otrzymywałem zaledwie 3,46 PLN. W tym samym czasie sprzedaż ebooka w wartości 9,99 PLN dawała mi prowizję w wysokości 3,27 PLN.

Ponieważ zawsze zależało mi na dodatkowych bonusach dla moich klientów, po krótkiej analizie zrobiłem promocję, która trwa zresztą do dziś:

Klient zamiast płacić SMS-em za 1 miesiąc dostępu do mojego serwisu, może przeznaczyć te pieniądze na zakup dowolnego ebooka z praktyczną wiedzą (oczywiście poprzez moja stronę).

W ten sposób otrzymuje on zarówno dostęp do wszystkich lekcji z serwisu jak i wartościową wiedzę, która tę naukę uzupełnia. Czasem zarabia na tym jeszcze ponad złotówkę. Ja natomiast kwotowo wychodzę zwykle na zero. Ale, co najważniejsze - zyskuję nowego klienta, który na swoim komputerze ma zapisany mój numer ID_partnera. A ile to jest warte, to chyba każdy partner już wie.

Na tej całej promocji ktoś oczywiście musi stracić, ale to już zostawiam bez komentarza.

Wszystkie te obliczenia udostępniam oczywiście na stronie swoim użytkownikom. Oni również są w większości zgodni co do tego, że nie warto płacić daniny operatorom komórkowym i chętnie korzystają z promocji. A oprócz tego od czasu do czasu dokonują nowych zakupów w Złotych Myślach, na które ja nie mam już wpływu, a za które ciągle otrzymuję prowizję.

Jeśli sprzedajesz jakiś produkt na swojej stronie zastanów się, czy nie warto czasem zainwestować małej części swoich zysków w program partnerski, który po kilku miesiącach odda Ci to z dużą nawiązką. To prosty, sprawdzony sposób, który rzeczywiście działa i dzięki któremu ciągle utrzymuję się w czołówce najlepszych partnerów.


---

Krzysztof Klonowicz, uczestnik i twórca programów partnerskich, właściciel serwisu http://www.slownictwo.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Strona o budowaniu domów skazana na sukces!

Strona o budowaniu domów skazana na sukces!

Autorem artykułu jest Tomek Urban



Przeglądam właśnie nasze polskie strony z artykułami do przedruku Artykularnia.pl i Artelis.pl całkiem tam ładnie urósł dział Dom i Ogród… - wykorzystam to Zarobię coś na programach partnerskich z budowaniem związanych.

Przeglądam właśnie nasze polskie strony z artykułami do przedruku artykularnia.pl i Artelis.pl. Całkiem tam ładnie urósł dział Dom i Ogród… - wykorzystam to Zarobię coś na sprzedaży projektów z programu partnerskiego TwojProjekt.pl (dostępnego w ProParterze).

Robię stronkę o budowaniu domów
- Czy ja się znam na budowaniu domów?
- Pojęcia o domach nie mam lecz kompletnie mi to nie przeszkadza. Jestem tylko marketerem, firma przychodzi do mnie tak jak do agencji reklamowej. Chce coś sprzedać, a nie wie jak, więc jej pomagam. A jak osiągnę sukces będą zyski.



Temat mojej strony?

Jak się domyśliłem stron o projektowaniu, budowaniu domów dużo już w internecie siedzi… szukam więc swojej małej niszy.

W tym celu wchodzę na stronę Google Adwords KeywordToolExternal, a tam najpierw wpisałem hasło budowa domów wyskoczyło mi wiele różnych fraz związanych z tą tematyką.

Wpisuję teraz w Google po kolei te hasła i szukam tego na które jest najmniej wyników wprost pasujących do danej frazy. Muszę powiedzieć, ze całkiem dużo stron z tej tematyki w internecie już jest… ale jest też kilka haseł wolnych jak choćby np: budowa domu koszty, budowa taniego domu, budowanie domów - (ach ten polski język i odmiana słów), ile kosztuje budowa domu itd.

Wpisałem jeszcze do tych statystyk inne podobne hasła… znajdując między innymi takie hasła z niewielką ilością dokładnie “frazowo” odpowiadających im stron jak: plany domu, projekt domów, katalog domów, ciekawe projekty domów, najciekawsze projekty domów, nowe projekty domów, nowoczesne projekty domów, projekt domu jednorodzinnego, projekty domów białystok, projekty domów bliźniaczych, projekty domów dwurodzinnych, projekty domów kosztorys, projekty domów podpiwniczonych, projekty domów z basenem, projekty domów z garażem, projekty domów z piwnicą, projekty domów z poddaszem użytkowym, typowe projekty domów…


Dużo tego

No niby miało być wiele stron o budowaniu domów… a i tak znalazłem coś dla siebie do wykorzystania kilka z tych haseł wykorzystam.

Aha przy okazji szukania tych haseł, zajrzałem różne strony w tej tematyce i co nieco o domach się już nauczyłem, by mieć jakiekolwiek pojęcie.


Zakładam stronę

Na nazwę mojej strony wybrałem, takie najbardziej uniwersalne z tych znalezionych nisz, a więc: plany domów. Zrobiłem też nową subdomenę na posiadanym już koncie hostingowym plany-domow.ministrona.pl (rzecz jasna dla oszczędności kosztów, by nie kupować kolejnej domeny i kolejnego hostingu).

Teraz na szybko czas na jakąś prostą stronę www, mam do wyboru zrobić samemu lub skorzystać z jakiegoś gotowego szablonu. Wybrałem druga opcję, wpisałem w goglach “free templates architecture”, tym samym znalazłem kilka ciekawych pozycji

Skorzystam z serwisu www.freewebsitetemplates.com odpowiada mi to co napisali w terms of use (mogę używać jak chcę - nawet modyfikować, nawet linka do siebie zwrotnego nie chcą, ale i tak umieszczę w ramach podziękowań ).

Przypadły mi do tematyki te projekty:
1. http://www.freewebsitetemplates.com/preview/architecture2
2. http://www.freewebsitetemplates.com/preview/template22/
3. http://www.freewebsitetemplates.com/preview/architecture/

Wybrałem ten trzeci ściągam go i oglądam co jest grane. Jak widać wszystko super pocięte jak trzeba - nic teraz nie pozostało tylko tylko zapełnić swoją treścią.

Zamiana na php

Zamieniłem jeszcze tylko szablon na plik php i podzieliłem jego zwartość na menu górne, boczne, stopkę itd. tak by później łatwiej było wprowadzać zmiany.

Inaczej rzecz biorąc wrzucam pewne elementy, które później potencjalnie będę chciał zmieniać jednocześnie na każdej podstronie do osobnych plików.

Zamiana na php w tym wypadku ma za zadanie tylko i wyłącznie późniejsze ułatwienie edycji. Rzecz jasna można sobie bez tej zamiany poradzić.

Jeszcze jedno zmieniłem. Nie podoba mi się rozszerzenie .php - dla wyszukiwarek takich jak google, sugeruje ono, że jest to strona ze zmienną zawartością (może to negatywnie wpływać na jej pozycje). Dodałem więc do katalogu głównego taki plik: htaccess.zip

nazwa: .htaccess

zawartość pliku:
RewriteEngine On
Options +FollowSymlinks
RewriteRule ^(.+).html$ $1.php L


Więcej o działaniu plików .htaccess znajdziesz tutaj.

Dzięki temu niewielkiemu zabiegowi, mogę teraz linkować moją stronę i podstrony używając rozszerzenia .html mimo, że pliki w rzeczywistości mają rozszerzenie .php.


Czas na zawartość strony

Teraz cała sztuka polega na tym, aby odpowiednio zapełnić całą stronę, różnymi treściami tematycznie związanymi z domami. To co mogę modyfikuję, tak by podkreślić co ważniejsze dla wyszukiwarek hasła znacznikami i , .

Inaczej mówiąc, tworząc treści nieustannie korzystam z KeywordToolExternal.

W ramach dodatkowych treści na stronę wykorzystuję to co znajdę na stronie TwójProjekt.pl w serwisach artykularnia.pl i Artelis.pl. Jak i w innych tematycznie powiązanych programach partnerskich, przykładowo www.doradca-kredytowy.pl (to co mogę kopiuję, to czego nie mogę nie kopiuję - najpierw czytam - uczę się, a potem próbuje coś napisać swoimi słowami).

Ważne: pamiętam, by na każdej podstronie serwisu zmieniać parametry title, description i keywords.

Treści dodatkowo zdobię ilustracjami z sxc.hu - rzecz jasna tylko tymi, których licencja na to pozwala.


Podstrona: Wystrój wnętrz domu

Tutaj umieściłem reklamę e-booka z programu partnerskiego ZłotychMyśli (pod żadnym pozorem nie ograniczam się nigdy do jednego programu partnerskiego) - pisałem o tym w artykule Portfel – nie tylko inwestycyjny tematycznie związanego z budownictwem: Remont w praktyce: malowanie.

Teoretycznie mogłem skopiować gotową ofertę reklamą z tej strony - nie zrobiłem tego jednakże, bo nijak mi tematycznie nie podchodziła pod budowanie domów. Dlatego też napisałem coś od siebie, pogrubiając co ważniejsze dla wyszukiwarek słowa.

Aha, skopiowałem z oryginalnej strony ofertowej tą wyliczankę od pauzy, wprowadzając rzecz jasna małą marketingowo ważną zmianę:

Zamiast:
Jak malować na drewnie, metalu, ceramice, szkle i tkaninach?

Umieściłem:
- Jak wykonać malowanie na drewnie?
- Jak wykonać malowanie na szkle?
- Jak wykonać malowanie na ceramice?
- Jak wykonać malowanie na tkaninach?

Niby taka niewielka zmiana… lecz bardzo zyskowna w praktyce. Sprawdziłem więcej ludzi pyta google o malowanie na szkle, niż o to jak malować na szkle.


Podstrona: Dom porady

Ta podstrona ma być poświęcona przedrukowanym artykułom - tylko dlaczego nie nazwałem jej zwyczajnie “artykuły”?

Odpowiedź jest prosta: mało kto będzie szukał w internecie hasła “budownictwo artykuły” czy też “dom artykuły”, jak już coś będzie szukać “artykuły budowlane” - lecz wątpię by wpisując to hasło ktoś szukał treści do czytania…

Natomiast hasła “dom porady” jak i “porady budowlane”, są dosyć popularne, dlatego też tak tą podstronę nazwałem

Wracając do zawartości tej strony, umieściłem tu spis artykułów dostępnych w serwisie, lecz uwaga - nie umieściłem samych linków. Umieściłem linki i “zajawki artykułów” - wyszukiwarki nie lubią zwykłych spisów linków, dlatego lepiej umieszczać pomiędzy linkami jakąś porcję tekstu.

Jako że tych artykułów jest trochę podzieliłem je na kategorie - będzie więcej podstron, głębsza struktura strony - co może być pomocne w pozycjonowaniu. Nazwy kategorii wybrane oczywiście przy pomocy tego narzędzia.

Dodatkowo do każdego artykułu z osobna szukam przy jego pomocy odpowiedniej nazwy (popularnego hasła tematycznie związanego z artykułem) - która wyświetla się w znaczniku H1 w lewym rogu. Każdy artykuł opatrzam oczywiście osobnymi parametrami title, keywords i description - a w samej treści pogrubiam co poniektóre popularniejsze słowa.


Podstrona: Hipoteka

Tą podstronę poświęciłem na program partnerski doradca-kredytowy.pl (możesz zarejestrować się w ProParterze). Jak budujemy dom to trzeba mieć na niego pieniądze

Napisałem tu kilka słów o kredytach - pogrubiając rzecz jasna co ważniejsze. Dodałem też dwie podstrony hipoteka i kredyt hipoteczny. Materiał na te strony wziąłem z Polskiej WikiPedi (można korzystać podając link do źródła - więcej informacji na ten temat tutaj).

Dodałem też podstronę Kredyt hipoteczny kalkulator, gdzie ładnie rozpisałem to co znajduje się na stronie doradca-kredytowy.pl. Tutaj oczywiście niewiele świadomy internauta zaraz przeniesie się na strony Centrum Doradztwa z moim linkiem partnerskim.

Na każdej z tych podstron zachęciłem internautę do przelania na moje konto 10 zł ;). Umieściłem taką niewinną rzucającą się w oczy zachętę do wypełnienia formularza kontaktowego w tym programie partnerskim (za co płaca 10 zł).

“Zobacz także:” - ot taki mały myk marketingowy zastosowałem - na tej stronie na dole. Niby niewinny początek artykułu, ale jakby ktoś zdecydował się rzeczywiście “zobaczyć to także” - przeniesie się także na strony objęte programem partnerskim, aplikując mój plik cookies.


Strona Główna: Plany Domów

Pewnie zastanawiasz się, dlaczego w takiej kolejności… Najpierw podstrony, a teraz strona główna plany domów.

Sprawa jest prosta, przed rozpoczęciem budowania strony o budowaniu domów nie wiedziałem wiele - teraz po przeczytaniu kilkunastu artykułów, odwiedzeniu serwisów konkurencyjnych. Coś już wiem, akurat w tym wypadku nie na wiele mi się to przydało, ale w innych przypadkach dobrze jest najpierw dobrze rozeznać się w temacie.

Wracając do tej strony głównej, wypada tu napisać jakiś ładny tekst sprzedażowy - aby sprzedać jakiś projekt

Zajrzałem więc jeszcze raz na stronę TwojProjekt.pl, by zobaczyć co tam oferują itd.

Następnie napisałem coś od siebie podkreślając przede wszystkim korzyści jakie znalazłem na tej stronie, używając oczywiście pogrubionych słów kluczowych…

Jeśli w tym wypadku brak Ci weny twórczej proponuję otwórz inne strony www, gazetę, okładki książek - poszukaj także miejsc gdzie próbują człowieka namówić do kupna czegoś. Przeczytaj kilka takich tekstów - wypisując te zdania, te frazy, które wg Ciebie były najbardziej przekonujące do skorzystania z oferty. Następnie tekst trzeba zgrabnie zebrać w jedną całość, dopisać coś od siebie i gotowe

WAŻNE: - pamiętaj w tym wypadku o podkreślaniu korzyści dla klienta!



Boczne menu:

Pozostało mi jeszcze boczne menu do zagospodarowania

Zrobiłem tam użytek z wyszukiwarki projektów, w połączeniu z wcześniej znalezionymi przy pomocy google niszowych fraz kluczowych.


I to by było na tyle...

Jeszcze tylko małe pozycjonowanie strony, ale o tym kiedy indziej. Tymczasowo zdobyłem linki do strony w postaci tego wpisu na blogu. Jak i w serwisie artelis.pl, gdzie podawałem adresy stron na jakich chcę umieścić przedrukowywany artykuł.

PS: Czy coś na tej stronie zarobię? - nie wiem dam znać Dotychczas na podobnych projektach zarabiałem, wiem za to co innego znacznie ważniejszego. Wiem że, nigdy nie dowiem się czy na stronie zarobię - dopóki tej strony nie zrobię.

---

Autor: Tomek Urban opiekun partnerów Pierwszej Polskiej Sieci Partnerskiej ProPartner.pl Zapraszam na bloga.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Przedstawiciel-handlowy.pl - nowy program partnerski!

Przedstawiciel-handlowy.pl - nowy program partnerski!!

Autorem artykułu jest Tomek Urban



Do ProPartnera, dołączył ostatnio nowy program partnerski, tym razem jest to Portal Handlowców.

Do ProPartnera, dołączył ostatnio nowy program partnerski, tym razem jest to Portal Handlowców.

opis pp:
Jeżeli jesteś właścicielem stron www albo osobą, która jest odpowiedzialna za przychody ze sprzedaży usług, to ten program jest dla Ciebie.

Programem partnerskim objęte są ogłoszenia rekrutacyjne oraz reklama oferowana na naszych stronach. Jesteśmy jedynym w Polsce portalem stworzonym wyłącznie dla Przedstawicieli Handlowych. Mamy własną bazę wiedzy, forum, rekomendujemy produkty, książki usługi wyłącznie dla handlowców. Dynamicznie przybywa nam użytkowników i odwiedzających.

Ogłoszenia rekrutacyjne dla handlowców i przedstawicieli to jeden z największych rynków ogłoszeń w Polsce, dlatego udostępniamy je w programie partnerskim.

W związku z tym, że społeczność nasza ma pewne szczególne potrzeby, o których wiedzą producenci wszelkiego rodzaju produktów i usług skierowanych do mobilnych pracowników, dajemy także możliwość partnerom sprzedaży powierzchni reklamowej.


W tym programie płacą nam 15% od wartości ogłoszeń, przykładowy formularz zamówienia znajduje się tutaj.


Jak będę promował ten program partnerski?

Jeszcze nie wiem - zastanowię się. Na daną chwilę myślę jest on dobrą opcją dla wszystkich posiadających strony www z ogłoszeniami (tablice ogłoszeniowe).

Zanim dokończyłem pisać powyższe już mi pomysł nowy wpadł do głowy. Myślę że może się udać, jak przyjdzie okazja:

Jako że gdzieniegdzie w internecie piszę kilka słów o programach partnerskich - czasem kontaktuje się ze mną jakiś człowiek chcący sprzedawać swój towar.

Wśród tych piszących było kilka takich, którym nijak nie odpowiadała idea programów partnerskich jak się dowiedzieli na czym to polega…

Co w takim razie innego im będę polecać?

Będę im w takim razie doradzał, aby poszukali przedstawicieli handlowych… a gdzie indziej to robić jak nie na portalu handlowca?


W sumie partner programów partnerskich i przedstawiciel handlowy to bardzo podobne zajęcia (cel mniej więcej ten sam - zwiększenie sprzedaży), tylko jedno odbywa się przy pomocy internetu, a drugie bardziej tradycyjnymi sposobami.

---

Autor: Tomek Urban opiekun partnerów Pierwszej Polskiej Sieci Partnerskiej ProPartner.pl
Zapraszam na bloga.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Przez programy partnerskie do mamonizacji – czyżby tylko o to chodziło?

Przez programy partnerskie do mamonizacji – czyżby tylko o to chodziło?

Autorem artykułu jest Romuald Szczypek



Tekst o anonimowości w programach partnerskich
Rozmawiałem z twórcą i prowadzącym program partnerski www.4filary.pl/info W trakcie rozmowy wyraziłem pogląd, że programy partnerskie działają jak prostowniki prądu – te działające tylko w jednym kierunku. Tworzą anonimowość. Dalszym tekstem postaram się uzasadnić to stwierdzenie.

Programy partnerskie dotarły do Polski na fali informatyzacji. Wszystko dla wszystkich praktycznie stało się natychmiast dostępne i możliwe do wykorzystania. Mam oczywiście na myśli tych, co mają dostęp do komputera.

Ze względów naturalnych praw rozwojowych społeczeństw, do komputerów dostęp masowy mają przede wszystkim ludzie młodzi, w latach czynnej edukacji. Młodość ma to do siebie, że jest bardzo pomysłowa. Ma też jeszcze jeden walor: potrzebuje – mówiąc Jej językiem – „kasy”.

Młodość plus pomysłowość plus komputer – to już prawie program partnerski. Filozofię tych programów dosyć obrazowo przedstawia w swoim tekście
http://artelis.pl/art-833,6,16,Biznes_i_Gospodarka,Zarabiac_na_pracy_innych__A_fe____.html
mój rozmówca, a zarazem propagator programów partnerskich.

Ja osobiście przyjmuję tłumaczenie, że na tendencję rozwoju programów partnerskich ma wpływ prawo „najniższego poziomu energetycznego”. To prawo, które rządzi ludzkością od najdawniejszych lat. Każdy z nas ma w sobie instynkt posiadania i chciałby ciągle mieć więcej, nie koniecznie przy pomocy własnego wysiłku energetycznego. Najlepiej byłoby gdyby inni pracowali na nas,a my tylko chodzilibyśmy do kasy po wypłatę.(Pomarzyć sobie może każdy).

Czy to są nasze złe tendencje?

Jeśli wszystko odbywa się w granicach akceptowanych przez daną społeczność i jest zgodne z lokalnym obowiązującym prawem – to jest OK.

Czy tak jest zawsze? Obserwacja rozwoju naszego kraju w ostatnim pięćdziesięcioleciu wskazuje, że tak postępowali tylko nieliczni. Stąd takie modne dzisiejsze rozliczanie wszystkiego i wszystkich.

Mimo że programy partnerskie uważam jako przewodniki przewodzące prąd tylko w jednym kierunku - wolę ten rodzaj współpracy (mimo wrażeń:gadał dziad do obrazu –a obraz ani razu.To jest anonimowość).

W tym miejscu przyznam – mimo wszystko -że najbardziej „podziwiam” program partnerski Złotych Myśli. Tu wyjaśnię, dlaczego użyłem słowa podziwiam.

Należąc do wielu różnych programów partnerskich mam skalę porównawczą. Ten program jest bardzo uczciwy i wszystko w nim jest „kawa na ławę”. Masz pomysły i umiesz intensywnie sprzedawać myśli innych, – czyli ebooki – zarabiasz. Krzysztof Abramek w swoim ebooku Jak zostać Superpartnerem najdobitniej to opisał.

Nie należę do czołówki PP Złotych Myśli, ale to właśnie to wydawnictwo jest moim nauczycielem na drodze mojej – już zanikającej – aktywności zawodowej. Mogę tylko powiedzieć: tak trzymać.

W programach partnerskich, ale i w mechanizmach „polskiej amerykanizacji” naszego życia, można dopatrzyć się ogromnej,anonimowej,odległości - między poszczególnymi członkami programów partnerskich. Znają się tylko nieliczni – koledzy ze wspólnych szkół czy studiów. To tylko w tych zespołach rodzą się przyjaźnie. Wszyscy inni to taka anonimowa magma.

Anonimowość dokucza mi w kontaktach. Dokucza też mojemu wczorajszemu rozmówcy. Wielokrotne próby zmiany tego stanu nie były skuteczne. Nie dość, że będąc anonimami to zachowujemy się przeważnie jak „Zosia Samosia”.
O wyrazie tej anonimowości możemy przeczytać na stronie http://republika.pl/eres9596/antyspam.html

Czytających ten tekst, którym również dokucza anonimowość, namawiam do skupienia się w programie partnerskim www.4filary.pl/info Na stronie tej jest przycisk komunikatora SKYPE.
Wskazuje to na możliwość rozmowy z autorem programu, który czyni to bardzo życzliwie. Zainstalujmy sobie wspólne narzędzie do komunikowania (przykładowo Skype można pobrać bezpłatnie ze strony Onetu i można prowadzić nawet 9-osobowe rozmowy konferencyjne).

Zacznijmy tworzyć zespół partnerski na zasadzie zawierania nowych znajomości, które być może przerodzą się w przyjaźnie. Namawiam wszystkich tych, którym udało się zaistnieć w Internecie do dodatkowego sprawdzenia tego programu,od którego rozpoczął się ten tekst i wprowadzenie swojego przedstawiciela, który realizując przesłanie swojego pierwotnego programu partnerskiego,na niwie nowych innych wartości i możliwości,pozwoli rozwijać – już nie anonimową – współpracę dla obopólnych korzyści. Starego programu już mającego swoje sukcesy i tego, który dopiero mierzy się na sukcesy.

Twórzmy nową wartość kontaktów międzyludzkich. Zerwijmy z anonimowością – w sumie jesteśmy przecież tacy sami. Niech hasło 4filary stanie się naszym nowym codziennym zawołaniem.

---

http://republika.pl/eres9596/murator.html http://eres9596a.bazarek.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Był zamiar i jest próba realizacji przy pomocy Artelisu

Był zamiar i jest próba realizacji przy pomocy Artelisu

Autorem artykułu jest Romuald Szczypek



Tekst - zaproszenie do programu partnerskiego

Była inicjatywa zbiorowego pisania ebooka opisywana w tekstach do przedruku.
Piszący te słowa dopisał komentarz i zgłosił gotowość udziału, ale....jak na razie - jest tylko jedno zgłoszenie i jedna, nieśmiała próba, będąca wynikiem odpowiedzi na prowokujące zaproszenie. Może ten autor – bardzo plenny w teksty do przedruku – dołączy do tej inicjatywy? A może dołączą inni?

Teksty do przedruku, to możliwość reklamy własnej działalności – przez linki,natomiast omawiana inicjatywa, rozpoczęta na bazie bezpłatnych tekstów, zmierza – wzorem innych wydawnictw – do tworzenia tekstów, w formie „mini-ebooków”, czyli rozdziałów Przewodnika finansowego.

To ma być przewodnik finansowy po żywotnych problemach przeciętnego człowieka. Takich, jakie przedstawiają „teksty do przedruku”.

Poszczególne rozdziały - jako „mini-ebooki” - mają składać się, albo dawać taką możliwość, w jedną całość. To od każdego czytelnika będzie zależało, w jakiej konfiguracji przeczyta tego „zbiorowego” ebooka. Każdy rozdział można będzie kupić w sklepie-wydawnictwie http://polvitis.bazarek.pl

Jak na razie powstała 11 rozdziałowa, bezpłatna część ebooka Przewodnik finansowy, bazująca w części na tekstach autorskich i części przedruków z Artelisu. Fragment można przeczytać na stronie http://4filary.pl/info/index.php?content=article_view&aid=293 a gdy chce się przeczytać całość wystarczy zgłosić to pod adres Polvitis@interia.pl
W odpowiedzi zostanie dosłany plik PDF.

Gdy przeczytamy całość, to stwierdzimy, że jest to inicjatywa, która teoretycznie może nie mieć końca – wzorem filmu-serialu amerykańskiego, wyświetlanego przez program 1 TVP.

Ta inicjatywa ma na celu realizowanie polskiego programu partnerskiego,grupującego członków, których uwiera – jak ciasne buty – ludzka anonimowość.
O możliwościach i celach tego programu dowiemy się wchodząc na strony internetowe, przez wyżej podany link.

Strony te to ogrom ludzkich ambicji i dynamizmu, realizowanego przez klasycznego przedstawiciela polskiego pokolenia 50+ (prawie).To pokolenie uczy innych informatyzacji, ale też samodzielnie jest w niej aktywne.

Ilość potencjalnych współautorów przewodnika jest ograniczona, ale możliwości potencjalne są bardzo duże. Wystarczy sprawdzić tematykę Artelisu i Artykularni.

Przy okazji warto zastanowić się, którą część moich pomysłów ujawnię bezpłatne, a którą odpłatnie...

Autor inicjatywy sugerował zawartość przewodnika, ale jak to w życiu bywa, rodzi się pomysł, by zapożyczyć sobie tematykę z tekstów do przedruku i uzupełnić sugestie autora. To zapożyczenie wyobrażam sobie tak, że tekst ten będziemy traktowali jako zaproszenie do współredagowania przewodnika pod kątem tworzenia przyjaznego programu partnerskiego, który autor nazwał www.4filary.pl







---

http://projekty.murator.pl/?dh=83499d69157327f8872596a839b718ee83db5b1a


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Optymalizujemy ofertę promującą program partnerski

Optymalizujemy ofertę promującą program partnerski

Autorem artykułu jest Krzysztof Lis



Jeśli wydaje Ci się, że Twoja oferta już lepsza być nie może, jesteś w błędzie. Czytając artykuł dowiesz się jak testować skuteczność oferty promującej program partnerski (lub jakiejkolwiek innej) przy użyciu darmowego narzędzia. I jak tę ofertę zoptymalizować.
Każda oferta może być lepsza. Można zmieniać w niej wiele elementów, nagłówek, obrazki, treść opisu. Trudno jest jednak kompleksowo sprawdzić wpływ zmiany tych wszystkich elementów oferty na skuteczność całej oferty. Na szczęście niedawno pojawiło się darmowe narzędzie -- optymalizator witryny, firmowany przez Google.

Aby móc skorzystać z tego narzędzia, konieczne jest zarejestrowanie się w systemie Google AdWords.

Procedura testowania oferty sprowadza się do kilku kroków.
1. Określany stronę testową i docelową. Na testowej będziemy prowadzić eksperyment, na docelowej ma znaleźć się klient. Dla przykładu, testową będzie strona z ofertą, docelową formularz zamówienia.
2. Wybieramy elementy do zmiany na stronie testowej. Dla przykładu będziemy chcieli zmieniać treść nagłówka i położenie obrazka, z lewej lub z prawej strony.
3. Na stronie testowej oznaczamy specjalnym kodem miejsca, w których będą następować zmiany.
4. W optymalizatorze wprowadzamy wariacje tych zmian, czyli na przykład dodajemy 3 inne nagłówki, które będziemy testować.
5. Uruchamiamy test, oglądamy wyniki, wyciągamy wnioski.

Wspomnieć warto, że wklejany kod jest w języku JavaScript, więc może być używany nawet na darmowych serwerach, które nie pozwalają korzystać z PHP, ASP czy innych generowanych dynamicznie stron. Jeśli Twoja strona składa się z jednej podstrony napisanej w HTMLu, też możesz bez kłopotów przetestować skuteczność oferty.

Wspominam o tym, bo niektóre (płatne) narzędzia do optymalizacji oferty wymagają stworzenia oferty jako generowany dynamicznie plik. Nie wchodząc w szczegóły napiszę tylko, że tu jest znacznie łatwiej.

Mając więc wspomniany nagłówek odnajdujemy go w kodzie strony i otaczamy dwoma fragmentami kodu. Powtarzamy to też dla innych zmienianych części. Na stronie docelowej i testowej wklejamy jeszcze po kawałku kodu JavaScript i w zasadzie skończone.

Sprawa nieco się komplikuje, gdy nie mamy dostępu do strony docelowej. To ma miejsce w sytuacji, gdy promujesz program partnerski. Konstruujesz wtedy ofertę tak, by możliwie dużo ludzi trafiało na stronę zewnętrznego sklepu. Jak to zrobić w takiej sytuacji?

Wtedy tworzymy na własnej stronie plik z przekierowaniem przez JavaScript pod właściwy, zewnętrzny adres. Piszemy tam, że na przykład za 5 sekund trafi na stronę docelową i przepraszamy za niedogodności. W tymże pliku podklejamy kod optymalizatora i wszystko działa pięknie. Niewykluczone, że te 5 sekund zniechęci kilka osób, którym nie będzie chciało się czekać. To jednak nie ma dla nas znaczenia. Nas bowiem interesuje optymalizacja oferty, by jak najwięcej gości klikało w linki przenoszące ich do strony docelowej.

Teraz najprzyjemniejsza sprawa -- obserwacja wyników eksperymentu. Optymalizator poda Ci najlepszą kombinację (na przykład obrazek po lewej stronie i druga wersja nagłówka) wraz z jej skutecznością oraz pokaże, jak zmiana danego elementu zmieniała skuteczność całej oferty.

Dzięki tym informacjom wybierzesz najlepszą kombinację, która zarobi Ci najwięcej pieniędzy.

Wspomnieć trzeba, że proces analizowania i optymalizowania może długo trwać. Dopóki liczba wizyt i kliknięć w ofertę nie będzie znaczna (rzędu kilkuset wyświetleń każdej kombinacji), nie ma co mówić o wiarygodnych danych.

Więcej o optymalizatorze witryny przeczytasz w pomocy Google AdWords a do systemu możesz się zapisać klikając biały link umieszczony po prawej stronie mojego bloga.
---

Krzysztof Lis Zarabianie na blogach


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ile dni trzeba by zrobić stronę?

Ile dni trzeba by zrobić stronę?

Autorem artykułu jest Tomek Urban



Mam dwóch znajomych, którzy od kilku miesięcy zbierają się za założenie strony… i rozpoczęcie zarabiania w internecie na niej. Obaj planuja zrobić coś o sukcesie, rozwoju osobistym… coś wzorowanego na osiągaczu (strona Sebstaian Schabowskiego www.osiagacz.info). Z Piotrem z...

Mam dwóch znajomych, którzy od kilku miesięcy zbierają się za założenie strony… i rozpoczęcie zarabiania w internecie na niej. Obaj planuja zrobić coś o sukcesie, rozwoju osobistym… coś wzorowanego na osiągaczu (strona Sebstaian Schabowskiego www.osiagacz.info).

Z Piotrem zacząłem o tym rozmawiać jeszcze w starym roku… Michał wspomniał mi o tym dopiero kilka miesięcy temu.

Wczoraj zapytałem Michała na gg jak tam jego strona… no nijak jeszcze jej nie ma - stwierdził tylko ze mysli coś o joomli

Myślą i myślą o tej stronie, a strony nie ma…

I tu chwyciłem się za głowę…

Przecierz ja też myślę o nowej stronie… no może nie od kilku miesięcy, ale od kilku tygodni!- nawet domenę już zarejestrowałem - a strony dalej nie widać!

A chwyciłem się za głowę bo… - cały mój sukces w pp polega na tym, że mniej myślę a więcej robię! - a tu coś złego się ze mną dzieje - rozmyślam… a nie powiniem.


Była godzina 13:00 - do wieczora już miałem gotową stronę (praktycznie cały wortalik), dziś rano jeszcze tylko hosting aktywowałem pod nią nowy - i gitara (jak to kiepski zwykł mówić).

Manipulant.pl
- krok po kroku


Pomysł na stronę:
O tym skąd się wziął na ta stronę pomysł, możesz poczytać tutaj.


Domena:
Tutaj co do domeny mam taką jedną myśl - nie myśl o tym za długo, jak na jakąś nazwę wpadniesz rejestruj - bo szkoda czasu. Wbrew temu co piszą, że ważna jest nazwa itd. praktyka dowodzi jednak, że każdą nazwę da się wypozycjonować, choćby wspomniany już dziś osiagacz.info

Ponadto musisz wiedzieć jeszcze jednym, wyszukiwarki takie jak google, premiują wiek domeny! Za lepsze są uznawane strony, które działają dłużej - strony te są uznawane za bardziej pewne. Nie będące chwilowym wybrykiem. Tak więc im krócej się zastanawiasz na rozpoczęciem działania tym dla Ciebie lepiej.


Hosting:
Tutaj radzę na sam początek wybrać coś taniego i działającego, jak choćby webd.pl (na webd jest przykładowo mój blog, jakoś działa jak widać).

CMS:
Wgrywamy WordPressa, no przynajmniej ja wgrałem, są tacy co wola joomle i inne tym podobne. Mi jednak upodobał sie wordpress ze względu na swą prostotę i prostą logikę konstrukcji (w kilka minut pojąłem o co biega, w joomli mi znacznie gorzej szło).

Dostosować CMS:
Wgrałem jeszcze 3 pluginy do wordpressa: Meta Tag Generator 1.1 (do robienia meta tagów), Related Posts (do robienia listy podobnych artykułów pod artykułami) no i Akismet (antyspam).


Skórka:
Szukamy ładnej i prostej do modyfikacji skórki, ja znalazłem SandBoxa.


Grafika - przystrajanie:
Teoretycznie ten punkt można pominąć, ale w praktyce daje on wiele satysfakcji No i niestety zajmuje dużo czasu. W kazdym razie wziąłem w obroty GIMP-a i kilka fotek z sxc.hu (z odpowiednimi licencjami + ewentualny kontakt z autorem). Puściłem jeden gradient, na nim jakieś napisy, jak i znalazłem jeszcze opcje rysowania kółek i robienia cienia no i wyszło co wyszło (dużo więcej opcji w Gimpie nie znam ).

Najgorsze było to wszystko do tej skórki powrzucać, bo ta skórka nie na tabelkach, ale na DIV-ach i CSS-ie (Ci ludzie kochają mi zycie utrudniać, tabelki były proste i działały wszedzie tak samo, a ten CSS działa jak mu się żywnie podoba - w zależności od przeglądarki), no ale metodą prób, błędów i google search sobie poradziłem.


Treść:
Na sam poczatek rzecz jasna artelis.pl, artykularnia.pl,fragmenty ebooków z zm ostatnio doszły do tego także filmiki video. W przyszłości planuje jeszcze dołożyć opisy książek papierowych z jakiegoś pp księgarni.

O treści własnej też pomyślę - ale to za jakiś czas, jak mnie wena twórcza najdzie

Acha treści zdobię obrazkami z sxc.hu, by to wszystko jakoś takoś wyglądało


Biuletyn:
Zakładam biuletyn na freebocie - nie będą się przeca przemęczał i szukał jakiegoś skryptu!


Pozycjonujemy:
Jeżeli to można nazwać pozycjonowaniem to wrzucam na szybko 5 wpisów dziennie na linkiseo. Wpisuje także kanał RSS do katalogów RSS. Bawię się też w google sitemaps, wrzuciłem tam link do kanału RSS zamiast do mapy strony… bo mi się nie chce jej robić, jakoś zadziałało :)

O dalszym pozycjonowaniu pomyślę kiedy indziej - na daną chwilę chcę by strona już działała.

Tym samym w niecały dzień zrobiłem to… co planuje zrobić od dwóch tygodni, Michał od kilku miesięcy, a Piotr od ponad pół roku...

Proste? - nic więcej nie trzeba by strona działała w ramach pp. No nic więcej poza jej aktualizacją od czasu do czasu, no i rzecz jasna dodaniem reklam, czym się kolejnego dnia zająłem.

Odpowiem teraz na pytanie:
Ile dni trzeba by zrobić stronę?

Odpowiedź:
Kilka miesięcy, lat rozmyślania i jeden dzień intensywnej pracy!


---

Autor: Tomek Urban zaprasza na swoje blogi traktujące o tym jak działać w ramach programów partnerskich: blog.propartner.pl i pp.ministrona.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

NetKelner dołączył do ProPartnera

NetKelner dołączył do ProPartnera

Autorem artykułu jest Tomek Urban



NetKelner dołączył do ProPartnera

NetKelner.pl, który w ostatnim czasie dołączył do propartnera - to serwis oferujący dość nietypową jak na internet usługę. Na stronie możemy zamówić lunch, obiad, kolację itd. A co najważniejsze...
NetKelner dołączył do ProPartnera

NetKelner.pl, który w ostatnim czasie dołączył do pierwszej polskiej sieci programów partnerskich ProPartner.pl - to serwis oferujący dość nietypową jak na internet usługę. Na stronie możemy zamówić lunch, obiad, kolację itd. A co najważniejsze w dowolnym dla nas wybranym czasie (warunkiem są jedynie godziny otwarcia restauracji) i miejscu (aktualnie w bazie jest ok. 100 restauracji - myślę jednak, iż baza ta szybko się powiększy).

Z pomocą NetKelnera, przykładowo w Krakowie, mogę zamówić zarówno takie dania jak pizza, pierogi jak i typowe dania restauracyjne.

Jest to jeden z pierwszy programów partnerskich w ProPartnerze oferujący usługę skierowaną do tak szerokiego grona odbiorców. Potencjalnym klientem jest praktycznie każdy głodny, korzystający w danej chwili z internetu - (bardzo fachowe określenie ;) ).


Jak to promować? - kilka propozycji…


Ministrony sprzedażowe.

Zajrzałem jak zwykle ostatnio do ulubionego narzędzia google. Znalazłem kilka nisz o których można zrobić i wypromować niewielkie strony www - ministrony.

Po krótkiej analizie, myślę że ciekawym rozwiązaniem byłoby stworzenie stron polegających na połączeniu haseł, takich jak: restauracja, jedzenie z nazwami różnych miast.

Potencjalny klient nie ma świadomości tego, że istnieje coś takiego jak NetKelner. Ma natomiast świadomość, że chce coś zjeść w Krakowie, bo akurat tu właśnie przebywa.


Przekaż odwiedzającym mapę myśli do jedzenia

Jeśli prowadzisz jakiś serwis społecznościowy, na który dosyć często zaglądają Ci sami internauci. Coś na kształt bloga, forum, czy też strony często aktualizowanej. Umieść w nim niewielką informację o NetKelnerze, ważne by ta informacja była umieszczona na stałe i w tym samym miejscu.

Bierzemy tu założenie, że powracający na Twoją stronę prędzej czy później zainteresuje się tym linkiem. Aby temu dopomóc możesz oczywiście z samym początkiem nagłośnić, przykładowo tak:

“Mała innowacja na mojej stronie - jedzenie przez internet. Od dziś w prawym menu, w dziale linki znajduje się link do serwisu umożliwiającego zamówienie jedzenia z praktycznie każdego zakątka polski.”

albo

“Apel: Człowieku, życie to nie tylko czytanie książek. Żeby żyć trzeba też coś czasem zjeść, od dziś w menu obok bestsellerów, znajdziesz link do serwisu, z którego możesz zamówić sobie pyszny obiadek.”

W każdym razie chodzi o to, aby zakorzenić użytkownikowi sposób dostania się do jedzenia :) Sposobem tym, ma być dostanie się doń korzystając z Twojej strony. Następnie czekamy do momentu kiedy potencjalny użytkownik będzie głodny i zechce coś zamówić. Wtedy zacznie sobie przywoływać i odtwarzać, sposób (mapę działania) w jaki dostał się poprzednim razem na stronę z ofertą restauracji.


Reklama na pozostałych stronach

Tutaj praktycznie rzecz biorąc pasuje każda tematyka strony www - a przynajmniej za testowanie skuteczności na różnych stronach można się zabrać.

W panelu ProPartnera, znajdują się już banery i grafiki reklamowe.

Myślę że z powodzeniem można je zastosować, jako przykładowo reklamy zastępcze dla google adsense.

Tutaj jeszcze mała uwaga, jeśli zarządzasz na stronie reklamami przy pomocy jakiegoś specjalnie w tym celu przygotowanego skryptu np. PhpAdsNew. Myślę warto w podwyższenia skuteczności ograniczyć wyświetlenie tych reklam do godzin typowo posiłkowych.


Niezastąpiona stopka

Piszą do mnie czasem różni ludzie działający w programach partnerskich, rzadko jednak się zdarza, że w mailu zobaczę jakąkolwiek stopkę! Być może jest to za prosta czynność by o niej pamiętać, albo niektórym się wydaje, że tak mało korespondują, że i tak nic z tego nie będzie - nie znam powodu, dlatego więc przypominam.

STOPKI w e-mailach działają - ale tylko wtedy kiedy się z nich korzysta!

W takiej stopce mailowej, można przykładowo umieścić coś takiego (oczywiście dodając do adresu ID partnerskie):

PS: Przypominam, że życie to nie tylko praca, czasem wypadałoby coś zjeść.
http://netkelner.pl/?a=000621

PS: Jesteś Ciekaw co możesz dziś zjeść na obiad?
Od dziś robię dobrze ludziom, zaspokajam ciekawość: http://netkelner.pl/?a=000621

PS: Śmiali się gdy ugotowałem obiad… dlatego już nie gotuję.
A od tamtego czasu zamawiam u NetKelnera http://netkelner.pl/?a=000621

Cześć to Ja, Kelner z neta, głodny?
http://netkelner.pl/?a=000621


Rzecz jasna stopki nie tylko w e-mailach można umieszczać :) - myślę nic nie stoi na przeszkodzie umieścić coś podobnego w profilu na ulubionym forum (jeśli oczywiście regulamin forum tego nie zabrania).

Powodzenia w działaniach życzę - no i co tu dużo mówić SMACZNEGO ;)


PS: Zapomniałbym, na koniec mała rada, jeśli chcesz coś z tego artykułu wynieść. Zrób coś teraz, choćby dodaj stopkę - zrób cokolwiek. Nie pozwól myślom o tym “co masz zamiar zrobić” odejść gdzieś w niepamięć… bo skutki takich myśli też odejdą w niepamięć.

---

Autor: Tomek Urban opiekun partnerów Pierwszej Polskiej Sieci Partnerskiej ProPartner.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czy warto promować drugi poziom w programach partnerskich?

Czy warto promować drugi poziom w programach partnerskich?

Autorem artykułu jest Damian Ganita



Wszyscy wiemy, że większość programów partnerskich w Internecie oferuje oprócz dochodów z bezpośredniego polecania produktów również prowizje z tzw. „drugiego poziomu” czyli jakiś procent dochodu od innych partnerów, którzy przystąpili do programu z naszego polecenia. Jest to tzw. pas...

Wszyscy wiemy, że większość programów partnerskich w Internecie oferuje oprócz dochodów z bezpośredniego polecania produktów również prowizje z tzw. „drugiego poziomu” czyli jakiś procent dochodu od innych partnerów, którzy przystąpili do programu z naszego polecenia. Jest to tzw. pasywny dochód.

Kiedyś na forum Złotego Programu Partnerskiego toczyła się ciekawa dyskusja na ten temat. Zdania były podzielone. Były osoby wątpiące w ten rodzaj zarabiania, ale były również osoby, które w ten sposób osiągają całkiem spore dochody.

Zdarzają się sytuacje, że prowizja z „drugiego poziomu” przewyższa kwotę, którą zarobił partner osobiście. Czasami wystarczy jeden bardzo aktywny i skuteczny partner na „drugim poziomie” Jednak w większości przypadków jest odwrotnie ( niestety ). Dlatego warto promować samo zapisanie się do Programu Partnerskiego. Im więcej partnerów na drugim poziomie tym lepiej.

W moim przypadku wygląda to następująco:

Na dzień dzisiejszy na 2108,62 zł zarobionych w Złotym Programie Partnerskim z drugiego poziomu zarobiłem 418,37 zł. Jedni powiedzą, że to dużo, inni że mało. Ja uważam, że sporo – to około 20% moich dochodów. Uważam, że warto pozyskiwać partnerów na swój „drugi poziom”. Bez nich nie miał bym tych dodatkowych 400 zł.

Złoty Klub moim drugim poziomem !

Do niedawna nie zwracałem na to uwagi. Jednak przeglądając ostatnio statystyki programu partnerskiego zauważyłem, że spora część sprzedaży pochodzi od członków Złotego Klubu. Co to takiego? Już wyjaśniam. W programie partnerskim Złotych Myśli funkcjonuje tzw. Złoty Klub. Rejestracja w nim jest całkowicie bezpłatna. Członkowie Złotego Klubu oprócz możliwości pobierania darmowych wersji ebooków za każdą zakupioną publikację otrzymują złote punkty. Można za nie później „kupić” inne książki.

Wydawnictwo wysyła cyklicznie członkom Złotego Klubu newsletter z informacjami o nowościach. W mailach wysyłanych do osób, które zapisały się z mojego polecenia wszystkie linki kierujące do nowych pozycji zawierają mój indywidualny identyfikator. Jeśli ktoś zakupi ebooka wchodząc na stronę wydawnictwa właśnie przez taki link ja również otrzymuję prowizję. Wniosek nasuwa się sam. Opłaca się promować Złoty Klub. Dlatego uważam go także za swój drugi poziom.

W tytule artykułu zadałem pytanie. Czy warto promować drugi poziom w programach partnerskich? Ja uważam, że warto. A ty? Każdy ma prawo mieć swoje zdanie na ten temat.

( Do parterów Złotych Myśli – jeśli również jesteś partnerem wydawnictwa i chcesz opublikować ten tekst na swojej stronie możesz pozmieniać linki na swoje linki partnerskie )

---

Damian Ganita Programy Partnerskie - społeczność uczestników programów partnerskich - zapraszam.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jakie 7 cech programu partnerskiego pozwoli Ci zarabiać dobre pieniądze?

Jakie 7 cech programu partnerskiego pozwoli Ci zarabiać dobre pieniądze?

Autorem artykułu jest Paweł Wojciechowski



Jak zacząć naprawdę zarabiać w programach partnerskich? Dowiedz się co jest istotne w dobrym programie partnerskim, uniknij błędów początkowych afiliantów i zarabiaj duże pieniądze.

Zarabianie przez internet stało się faktem. Coraz więcej ludzi zarabia w ten sposób naprawdę duże pieniądze, uczestnicząc w programach partnerskich. Ich zaletą jest możliwość rozpoczęcia współpracy od zaraz, bez konieczności inwestowania własnych środków finansowych. Na porządku dziennym stały się zarobki na poziomie kilku - kilkunastu tysięcy zł miesięcznie. Jak więc wybrać dobry program partnerski?

Programy partnerskie płacą za różne działania. Najpopularniejszymi są:

- prowizja za sprzedaż produktu lub usługi
- prowizja za zapisanie się (członkostwo)
- prowizja za kliknięcie w reklamę, link lub banner
- prowizja za depozyt (klient zapisuje się do firmy i wpłaca jakąś sumę pieniędzy - Partner otrzymuje określony % od tej kwoty)
- prowizja z dochodu poleconych nowych partnerów

Cechy dobrego programu partnerskiego:

- wysoki procent prowizji dla Partnera - niektóre programy oferują 75 % prowizji od sprzedaży produktu lub usługi

- wysoka kwota za sprzedaż jednostkową - co najmniej 50 € otrzymasz za polecenie nowego klienta w Gambling Affiliation

- częstotliwość wypłat - co najmniej co 30 dni, a niektóre firmy płacą co 14 dni

- możliwość wyboru sposobu, w jaki chcesz otrzymywać pieniądze. Zwykle jest to przelew bankowy, Neteller, PayPal, Epassporte, WebMoney lub czek

- możliwość wypracowania sobie stałego, pasywnego dochodu

- różnorodność materiałów promocyjnych: linki, bannery, teksty maili lub gotowe artykuły do wklejenia na swoją stronę

- duży zasięg terytorialny programu i kilka wersji językowych dla klientów i partnerów.


Za najlepsze programy partnerskie uważam te, które płacą za co najmniej dwa działania. Jeśli masz stronę z dużym ruchem z Europy Zachodniej, USA i Kanady, polecam Peak Click. Możesz w nim zarabiać nawet 3,4 USD za kliknięcie i polecać do współpracy nowych Partnerów. Z ich zarobków również będziesz mieć dochód. Firma płaci co 14 dni i masz możliwość wyboru sposobu, w jaki chcesz otrzymywać pieniądze. Do współpracy w tym programie niezbędna jest przynajmniej podstawowa znajomość języka angielskiego.

Szczególnie polecam również Gambling Affiliation, w tym programie nie musisz znać angielskiego, aby zarabiać pieniądze. Dla klientów i Partnerów dostępne jest 14 wersji językowych, w tym również polska. Za pozyskanie nowego klienta otrzymasz co najmniej 50 € i również możesz wybrać, jak chcesz otrzymywać pieniądze. Możesz również otrzymywać pieniądze z dochodu poleconych przez siebie nowych Partnerów.

Ważne: Wielu ludzi próbuje oszukiwać przy zapisywaniu się do programu partnerskiego poprzez pominięcie Twojego numeru identyfikacyjnego. W takim przypadku nie otrzymasz należnej Ci prowizji, pomimo że klient dowiedział się o zaletach programu od Ciebie. Aby tego uniknąć, polecam zastosować ukrywanie linku. Służy do tego bezpłatny serwis www.tinyurl.com wystarczy wkleić w nim swój link do polecania nowych klientów/partnerów, a system skróci link i ukryje Twój nr identyfikacyjny w programie.

---

www.JakZarabiac.pl
Rewelacyjny kurs zarabiania online. Za Darmo! Dowiedz się jak łatwo zarabiać kilka tysięcy zł miesięcznie.

TWR Power System
- światowy program partnerski, nareszcie w Polsce


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 15 marca 2011

Programy partnerskie - pytania i odpowiedzi

Programy partnerskie - pytania i odpowiedzi

Autorem artykułu jest Łukasz Gabryel



Programy partnerskie są najpopularniejszym internetowym źródłem dochodów firm i osób prywatnych. Co jednak muszę zrobić aby wziąć udział w programie partnerskim? Czy muszę prowadzić działalność gospodarczą? Za co będę otrzymywał prowizję? Czy muszę płacić jakieś podatki od dochodów z programów partnerskich? Co z programu partnerskiego ma sprzedawca?

Programy partnerskie są najpopularniejszym internetowym źródłem dochodów firm i osób prywatnych. Co jednak muszę zrobić aby wziąć udział w programie partnerskim? Czy muszę prowadzić działalność gospodarczą? Za co będę otrzymywał prowizję? Czy muszę płacić jakieś podatki od dochodów z programów partnerskich? Co z programu partnerskiego ma sprzedawca? Jakie są wady i zalety uczestnictwa w programie partnerskim? Jaki program partnerski pozwoli mi zarobić najwięcej? Który z nich wybrać? Zwłaszcza dla początkujących partnerów odpowiedzi na te pytania mogą być pomocne w rozpoczęciu przygody z programami partnerskimi.

Co to jest program partnerski?
1. Program partnerski jest formą współpracy między firmami sprzedającymi swoje usługi lub towary(w internecie) a partnerami, czyli osobami które w zamian za prowizję reklamują (lub promują w inny sposób) usługi i towary tych sprzedawców.
2. Program partnerski to dla sprzedawców sposób na zwiększenie sprzedaży swoich produktów, kosztem wypłacanych partnerom prowizji.
3. Program partnerski dla partnerów to możliwość uzyskiwania dochodów w zamian za pomoc w reklamie i promocji produktów.
4. Program partnerski jest sposobem na zarabianie za pośrednictwem internetu.

Co muszę zrobić aby zapisać się do programu partnerskiego?
Należy wejść na stronę sprzedawców oferujących programy partnerskie i zapoznać sie z regulaminem uczestnictwa w programie. Następnie wypełniamy formularz zgłoszeniowy. Jeśli nasze zgłoszenie zostanie zaakceptowane to podpisujemy z partnerem umowę(zazwyczaj robi się to jednym kliknięciem). Mając przyznane już hasło partnera, logujemy sie do panelu partnera i pobieramy materiały, banery i inne elementy reklamowe. Następnie umieszczamy je na naszych stronach. Od tego momentu, każda osoba która kliknie w reklamę na naszej stronie (zostanie przeniesiona na stronę sprzedawcy) uznawana będzie przez sprzedawcę jako polecona przez nas.

Czy, aby uczestniczyć w programie partnerskim muszą mieć stronę internetową?
Tak. Reklamy umieszczamy na naszych stronach internetowych, które muszą zostać zaakceptowane przez sprzedawców. Jedyną inną dozwoloną formą reklamy są maile rozsyłane przez nas do znajomych(bezwzględny zakaz rozsyłania spamu).

Czy muszę prowadzić działalność gospodarczą?
Nie. Większość sprzedawców zezwala na uczestnictwo w programach partnerskich osobom fizycznym. Jeśli jako partner będący osobą fizyczną otrzymamy wynagrodzenie, musimy wystawić sprzedawcy rachunek za usługę reklamy. Wzory tych rachunków są dostępne na stronach sprzedawców.

Czy od przychodów z programów partnerskich muszę płacić jakiś podatek?
Jeśli partnerem jest firma to świadczy ona usługę reklamy, a więc musi zapłacić vat i podatek dochodowy oraz wystawić fakturę sprzedaży. Jeśli partnerem jest osoba fizyczna to dochody z programu partnerskiego musi wykazać w rocznym zeznaniu podatkowym (pit-37) i zapłacić podatek dochodowy. Część sprzedawców odprowadza do US zaliczki na podatek dochodowy z tytułu naszych zarobków, zmniejszając naszą prowizję. Część natomiast pozostawia tą kwestię w gestii partnera, który będzie musiał zapłacić podatek samodzielnie. Niezależnie jednak od tego czy zaliczki były odprowadzane czy też nie, podatek będzie wynosił tyle samo(19% dla pierwszej grupy podatkowej).

Co to są pliki cookies, o których mowa w regulaminach programów partnerskich?
Zazwyczaj osoba, która kliknie w reklamę i zostanie przekierowana przykładowo do sklepu internetowego nie dokona tam zakupów od razu. Przeważnie wraca do sklepu po kilku dniach wpisując już bezpośrednio adres www sklepu, a nie wchodząc przez reklamę umieszczoną na naszych serwisach. Pliki cookies zostały jednak zapisane w komputerze tej osoby, gdy odwiedzała ona sklep pierwszy raz. Jeśli cookies ważne są przykładowo przez 30 dni, to oznacza że otrzymamy prowizję od zakupów tej osoby przez ten okres niezależnie skąd weszła do tego sklepu za drugim, trzecim i każdym następnym razem. Dzięki plikom cookies program partnerski pamięta, iż klient ten po raz pierwszy znalazł się w sklepie za naszym pośrednictwem.

Co należy do moich zadań jako partnera?
Twoim zadaniem jako partnera jest skierowanie jak największej ilości klientów z twoich stron na strony sprzedawców poprzez umieszczenie banerów, materiałów czy buttonów reklamowych kierujących do stron sprzedawcy.

Za co będę otrzymywał prowizję?
To zależy od rodzaju programu partnerskiego i jego warunków. Najczęściej prowizja wypłacana jest jako procent od wielkości zakupów klienta, który zostanie skierowany na stronę sprzedawcy przez reklamy umieszczone na stronie partnera. Istnieją też programy partnerskie płacące za samo skierowanie potencjalnego klienta na stronę sprzedawcy(klikając w reklamę umieszczoną na stronie partnera). Jeszcze inne programy partnerskie "płacą" partnerom tylko za to, że będzie on reklamował na swojej stronie produkty sprzedawcy(za ilość wyświetleń reklamy).

Ile mogę zarobić z programów partnerskich?

To zależy od twojego zaangażowania i wkładu pracy. Im więcej osób skieruje twoja strona do serwisu sprzedawcy tym twój zysk będzie wyższy. Istnieją firmy i osoby, które utrzymują się tylko i wyłącznie dzięki zyskom z programów partnerskich. Prowizje osób reklamujących kredyty sięgają nawet kilku tysięcy złotych za jeden wniosek złożony przez klienta. Część osób traktuje programy partnerskie jako swoje dodatkowe źródło dochodów, osiągając dochody miesięczne w wysokości kilkuset złotych.

W którym programie zarobię najwięcej?
To zależy od tego ile osób uda Ci się przekierować na stronę sprzedawcy oraz od wysokości prowizji jaką oferuje program partnerski. Zatem zależy to od twoich indywidualnych predyspozycji. Nie ma tutaj jasno określonych zasad. Czasem ktoś potrafi sprzedać kilkadziesiąt ebooków miesięcznie i małymi prowizjami osiągnąć spory przychód. Inne osoby sprzedają jeden wniosek kredytowy, z którego osiągają prowizję rzędu kilkuset złotych. Sam musisz zdecydować do jakiego programu się zapisać. Wybór programu powinien być dostosowany do tematyki strony jaką prowadzisz. Trudno sprzedać kredyt na stronie o akwarystyce.

Co z programu partnerskiego ma sprzedawca?
Sprzedawca prowadząc własny program partnerski zyskuje możliwość promowania swoich produktów w serwisach partnerów. De facto otrzymuje reklamę i promocję swoich towarów, a przede wszystkim ogromną liczbę klientów, gdyż partnerzy starają sie ich przyciągnąć do sprzedawcy aby otrzymać prowizję. Rynek internetowy jest praktycznie nieograniczony(w Polsce korzysta z internetu blisko 10 milionów osób), więc sprzedawca sam nie jest wstanie dotrzeć ze swoją ofertą do każdego internauty. Tworzy więc sieć sprzedaży partnerskiej.

Jakie są zalety uczestnictwa w programach partnerskich?

1. Proste i jasno określone zasady współpracy.
2. Możliwość uczestnictwa w programach partnerskich bez konieczności zakładania działalności gospodarczej.
3. Możliwość uczestnictwa w wielu programach partnerskich jednocześnie.
4. Brak kosztów uczestnictwa w programie partnerskim, gdyż stronę i tak prowadziliśmy, a materiały reklamowe otrzymujemy od sprzedawców za darmo.
5. Programy partnerskie, przynoszą nam zyski nawet, gdy nic nie robimy(oczywiście jeśli nasz serwis ma odpowiednią oglądalność). Wystarczy, aby strona znajdowała sie w internecie.

Jakie są najpopularniejsze programy partnerskie?
Polskich programów partnerskich jest co najmniej kilkadziesiąt. Do najpopularniejszych należą:

1. Programy bankowe: Easymoney oraz Bankier
2. Wydawnictwa: ZłoteMyśli(ebooki, głównie poradniki) oraz Helion(książki informatyczne)
3. Portale aukcyjne: Allegro.pl największy portal aukcyjny oraz eBay
4. Szkoły: Adamka(szkoła ebiznesu) oraz Langeffect(szkoła językowa)
5. Portale sklepowe: Ceneo(porównywanie cen sklepów internetowych)
6. Hosting: Webd
7. oraz wile innych...

---

Wszelkie uwagi proszę kierować na adres email: lukasznnn@wp.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak aktywnie zarabiać w programie partnerskim Złotych Myśli?

Jak aktywnie zarabiać w programie partnerskim Złotych Myśli ?

Autorem artykułu jest Arek Czapla



Nie jest dla nikogo tajemnicą , że obecnie bardzo modne stało sie zarabianie przez Internet . Szczególnie w Programach Partnerskich....
Nie jest dla nikogo tajemnicą ,że obecnie bardzo modne stało sie zarabianie przez Internet . Szczególnie w Programach Partnerskich.

Przystępując do Programu Partnerskiego stajesz się pośrednikiem między sprzedawcą (właściciel PP) i klientem.
Poprzez swój serwis WWW , blog , ministrony , mailing itp kierujesz potencjalnych klientów do stron ofertowych i jeżeli dokona on zakupu otrzymasz należna Ci prowizje partnerską . A gra warta jest świeczki , bo nie raz prowizje dochodzą do 40 procent ceny oferowanego towaru.

Programem Partnerskim w którym najwięcej zarobiłem jest Złoty Program Partnerski Wydawnictwa " Złote Myśli" .
W ofercie wydawnictwa znajdują się znakomite poradniki które wydano w formie elektronicznej ( tzw. ebook) . Wybór jest ogromny , więc nie będzie problemu z dopasowaniem ebooków by promować je na swojej stronie WWW , blogu czy ministronach.

Za sprzedanego ebooka z Twojego polecenia otrzymasz prowizje nawet w wysokości do 40 procent jego ceny .
w ZPP jest także drugi poziom , to znaczy , że otrzymasz także procent od sprzedaży partnera , który trafi do programu partnerskiego z Twojego polecenia . (10 -20 procent)

Co robić , aby aktywnie zarabiać (czytaj zarabiać konkretne pieniądze ) ?

Na początek odpowiedzmy sobie na pytanie :

Czego internauta szuka w sieci ?

Jak myślisz czego ?

Informacji !


A więc stworzenie kopi księgarni Złotych Myśli tylko ze swoimi linkami partnerskimi nic nie da . Takich stron jest masa i tylko nieliczni partnerzy , którzy promują ebooki w ten sposób coś zarabiają Internauta gdy wejdzie na taką stronę , szybko z niej wychodzi. On szukał konkretnej informacji , a nie ebooków , no chyba że jakiś go szczególnie zainteresuje , ale to wyjątek :) , Przeważnie wizyta na takiej stronie kończy się jednym: KLIK na dowidzenia !

Aby zarabiać w programach partnerskich potrzebny jest dobry pomysł na stronę , systematyczność , praca i cierpliwość.

No dobra jeżeli internauta szuka informacji , to zastanów się co możesz mu zaoferować ? , czy jest dziedzina w której czujesz się mocny ? , wiedza , którą chciałbyś się podzielić z innymi ?

Podam Ci przykład :

Jesteś np. propagatorem zdrowego stylu życia , zdrowo się odżywiasz , uprawiasz sporty itp.Dlaczego miałbyś nie podzielić się swoja wiedzą na ten temat z innymi ? Wiele osób szuka informacji na ten temat.
Stwórz swój serwis WWW , bloga tematycznego , pisz artykuły , porady , umieszczaj ciekawostki , a przy okazji polecaj ebooki o zdrowiu ,których w Złotych Myślach nie brakuje. Jeżeli będziesz pisał rzeczowo , ciekawie , to ludzi napewno zainteresują publikacje , które im poleca ekspert ( bo za takiego będą Cię uważać) . A to już krok do tego żebyś zaczął zarabiać.

Dlaczego nie połączyć przyjemnego ( zarabianie pieniędzy ) z pożytecznym ( pomoc ludziom). Rozumiesz ? Zastanów się napewno jest coś co Cię szczególnie interesuje , Twoje hobby , Twój konik , Twoja pasja . Więc podziel się nią z innymi i zacznij zarabiać w Złotym Programie Partnerskim !

No i na koniec , bardzo ważna sprawa POZYCJONOWANIE !

Przecież twoja strona czy też blog muszą być widoczne w sieci , internauci muszą się jakoś o Tobie dowiedzieć , jakoś trafić na twój serwis.

Najprościej wypozycjonujesz stronę dodając ją do katalogów ( ale bez przesady , najwyżej do kilku dziennie , bo możesz dostać bana za spam wyszukiwarkowy i twoja strona zniknie z sieci na trzy miesiące , a tego nie chcemy :). Dodawaj link tylko do katalogów z wysokim PR , najlepiej PR 4 i wyżej )

Możesz , a nawet powinieneś publikować swoje artykuły w serwisach w których publikując artykuł wyrażasz zgodę na to ,żeby inni przedrukowali go u siebie na stronę.(np. w Artelis.pl czy Artykularnia.pl) W zamian osoba , która chce Twój artykuł umieścić u siebie musi dodać Twoją stopkę autorską.
W takiej stopce umieszczasz swoje imię i nazwisko , a także adres Twojego serwisu . Jeżeli będziesz pisał ciekawe artykuły wiele osób napewno zechce umieścić je na swojej stronie , a wiec zyskasz linki do swojej strony (wyższa pozycja w wyszukiwarkach) ,ale także miano eksperta , Twoje imię , nazwisko będzie znane , nie będziesz anonimowy. Więcej o pozycjonowaniu przeczytasz w ebooku Sławomira Gdaka "Pozycjonowanie dla początkujących".

Mam nadzieje , że chociaż trochę przybliżyłem Ci sposób promocji ebooków w Złotym Programie Partnerskim ?

A teraz partnerze do dzieła !

(P.s info do usunięcia : Jesteś partnerem ZM , możesz zamienić link partnerski na swój)
---

Prawo pracy w praktyce - Prawo pracy, artykuły. porady, ciekawostki..
Uczysz się języków obcych ? ... zobacz kursy językowe


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Co to jest program partnerski?

Co to jest program partnerski?

Autorem artykułu jest Łukasz Gabryel



Programy partnerskie są formą współpracy między firmami sprzedającymi swoje usługi lub towary(w internecie) a partnerami, czyli osobami które w zamian za prowizję reklamują (lub promują w inny sposób) usługi i towary tych sprzedawców. Programy partnerskie działają, więc na zasadzie franchisingu. Biorąc udział w programie partnerskim stajemy się pośrednikiem w sprzedaży towarów i usług naszych partnerów.

Programy partnerskie są formą współpracy między firmami sprzedającymi swoje usługi lub towary(w internecie) a partnerami, czyli osobami które w zamian za prowizję reklamują (lub promują w inny sposób) usługi i towary tych sprzedawców. Programy partnerskie działają, więc na zasadzie franchisingu. Biorąc udział w programie partnerskim stajemy się pośrednikiem w sprzedaży towarów i usług naszych partnerów.

Mówiąc o programach partnerskich możemy wyróżnić trzy podmioty:


Sprzedawca to firma, której zależy na tym aby sprzedać jak największą liczbę swoich towarów i usług. W tym celu prowadzi własny program partnerski. Sprzedawca korzysta z pomocy pośredników, czyli zwerbowanych do programu partnerskiego partnerów, którym w zamian za znalezienie klientów wypłaca określoną prowizję lub wynagrodzenie.
Partner to firma bądź osoba, która zapisała się do programu partnerskiego jaki oferuje sprzedawca. Jego zadaniem jest reklama i promocja towarów i usług sprzedawcy czyli podmiotu prowadzącego program partnerski. Jeśli za jego pośrednictwem sprzedawca sprzeda klientowi towar, to on jako partner otrzyma z tego tytułu prowizję.
Klient to osoba, która kupiła towar sprzedawcy za pośrednictwem partnera.



Klient nie zawsze musi zakupić towar sprzedawcy, aby partner otrzymał prowizję. Część programów partnerskich (czyt. sprzedawców) "płaci" partnerowi za samo skierowanie potencjalnego klienta na stronę sprzedawcy(klikając w reklamę umieszczoną na stronie partnera). Jeszcze inne programy partnerskie "płacą" partnerom tylko za to, że będzie on reklamował na swojej stronie produkty sprzedawcy. Prowizje jakie sprzedawca oferuje partnerom mogą zostać ustalone w jeden z trzech poniższych sposobów:


view - sprzedawca płaci partnerowi za emisję reklam na stronie partnera. Wysokość prowizji ustalana jest zazwyczaj w oparciu o ilość wyświetleń reklamy, bądź czas emisji. Forma ta jest mało popularna z powodu licznych nadużyć partnerów. Obecnie stosują ją tylko firmy, które zajmują się sprzedażą usług reklamowych. Sprzedawcy płacą partnerom za emisję reklam swoich klientów. Zleceniodawcą jest w tym przypadku klient sprzedawcy, który zleca wykonanie reklamy. Sprzedawca oferuje emisję reklam w wielu serwisach swoich partnerów. Partnerzy natomiast emitują reklamy w swoich serwisach i otrzymują wynagrodzenie od sprzedawców.
click - sprzedawca płaci partnerowi za liczbę osób jaką partner skieruje na stronę sprzedawcy. De facto płaci za liczę osób, które klikną w reklamę na stronie partnera i zostaną przekierowani na stronę sprzedawcy. Tą formę stosuje wiele programów partnerskich zwanych kontekstowymi.
sale - sprzedawca płaci partnerowi prowizję za każdego klienta, który zostanie skierowany na jego stronę i dokona zakupu. Forma ta jest najbardziej popularna, gdyż jest najbardziej korzystna dla sprzedawców. Łatwo bowiem wzbudzić zainteresowanie, mając ciekawą reklamę na swojej stronie. Dużo trudniej jednak nakłonić do zakupu, a tylko od zakupów otrzymamy prowizję jako partnerzy.



Biorąc pod uwagę sposoby naliczania prowizji dla partnerów możemy podzielić programy partnerskie zasadniczo na dwie grupy:


Tradycyjne programy partnerskie płacące za pośrednictwo w sprzedaży ich towarów i usług.
Programy partnerskie kontekstowe, czyli płacące za liczbę przekierowań(kliknięć w reklamę) na stronę sprzedawcy.



Tradycyjne programy partnerskie mogą być źródłem dochodów zarówno dla firm, jak i osób prywatnych. Firm oferujących tego typu programy jest co najmniej kilkadziesiąt. Możemy promować m.in. księgarnie, usługi hostingowe, kredyty i konta bankowe, serwisy aukcyjne, serwisy ogłoszeniowe, sklepy internetowe, firmy bukmacherskie itd. Pamiętać należy również ich nasze pośrednictwo w sprzedaży ogranicza się tylko do tego, aby klient został skierowany na stronę sprzedawcy i tam dokonał zakupu. De facto sami nie uczestniczymy w sprzedaży towaru. To sprzedawca wysyła towar, świadczy usługę, otrzymuje zapłatę itd. My jako partnerzy oczekujemy tylko na otrzymanie prowizji za klienta, który dzięki nam zobaczył ofertę sprzedawcy i dokonał u niego zakupów.


Do najbardziej popularnych programów partnerskich typu "sale" należą:

Easymoney.pl - Program polega na promowaniu ofert kilkunastu banków zrzeszonych w easymoney dotyczących kont bankowych, kredytów, kart kredytowych, lokat i innych produktów bankowych. Za każde założone za naszym pośrednictwem konto bankowe, czy zaciągnięty kredyt otrzymujemy określone z góry wynagrodzenie, zgodne z tabelą prowizji. Jego zasada działania jest bardzo prosta. Wypełniamy formularz zgłoszeniowy na stronie easymoney.pl Po kliku dniach zostaniemy poinformowani o tym czy pomyślnie przeszliśmy weryfikację. Jeśli wszystko przebiegło bez przeszkód logujemy się do panelu partnera, wybieramy odpowiednie reklamy i umieszczamy je na swojej stronie. Każda osoba, która kliknie w reklamę zostanie przeniesiona na stronę sprzedawcy czyli money.pl Jeśli zdecyduje sie założyć konto lub zaciągnąć kredyt otrzymamy od easymoney stosowną prowizję(patrz tabela prowizyjna). Prowizje w easymoney.pl są wysokie. Przykładowo jeśli klient założy najprostsze konto bankowe inteligo, my jako partnerzy otrzymamy 50zł. Prowizje od kredytów natomiast ustalane są procentowo w stosunku do wysokości kredytu jaki otrzyma klient.

Bankier.pl Program portalu bankier.pl działa na identycznych zasadach jak opisany wyżej easymoney. Jest to doskonały program dla osób, które nie mają własnej strony internetowej, gdyż bankier.pl daje nam do wykorzystania gotową stroną promocyjną (taką jak tutaj ).

Programypartnerskie.com Program stworzony został przez firmę superhost. W początkowym etapie działalności firmy program miał na celu promocję usług hostingowych. Obecnie firma posiada już kilka własnych sklepów, dzięki czemu możemy promować takie produkty jak: hosting, serwery dedykowane, serwery radiowe, okulary, zabawki i wiele innych. Wszystkie zyski z promocji są sumowane w jednym panelu niezależnie od towaru jaki klient zakupi za naszym pośrednictwem(kliknie w baner na naszej stronie i dokona zakupu na stronie sklepu). Prowizje oscylują w granicach 5%-20% w zależności od rodzaju produktów.

Złote Myśli to internetowe wydawnictwo ebooków, a więc książek w formie elektronicznej. W programie partnerskim zatem otrzymujemy wynagrodzenie zależne od ilości ebooków jakie uda im się sprzedać dzięki naszej pomocy. Wydawnictwo bardzo ułatwia nam pracę, gdyż oferuje darmowe fragmenty ebooków, bardzo liczne materiały promocyjne i reklamowe. Prowizja jaką otrzymujemy zależna jest od ceny ebooka, ale zazwyczaj waha się ona w granicach 30% wartości ebooka. Tematyka ebooków wydawanych przez Złote Myśli jest bardzo różnorodna, choć przeważają ebooki o charakterze poradników.


Allegro.pl największy portal aukcyjny w Polsce. Płaci on swoim stronom partnerskim 10 złotych za każdą osobę, która zarejestruje się poprzez stronę partnera w serwisie allegro.pl Aby jednak otrzymać wynagrodzenie osoba ta musi dokonać pełnej aktywacji konta. Dodatkowo partner otrzymuje 30% wszystkich wpłat jakie zarejestrowana osoba wpłaci do allegro. Cytat za allegro.pl:”Program Partnerski pozwala każdemu promować Allegro poprzez umieszczenie reklamy (bannera, panelu wyszukiwarki bądź odnośnika tekstowego) na swojej stronie WWW. Gdy odwiedzający Twoją stronę kliknie na banner lub skorzysta z wyszukiwarki, umieszczonej w panelu, a następnie zarejestruje się w Allegro, zostanie Twoim Poleconym. Otrzymasz 30% jego wpłat w ciągu roku od jego rejestracji, a także 10 zł po aktywacji jego konta!

Drugą formą programów partnerskich są programy oferujące tzw. reklamy kontekstowe. W przeciwieństwie do opisanych wyżej programów naszym celem nie jest promocja towarów partnera i wychwalanie ich zalet. Jedynie co musimy zrobić to umieścić boksy reklamowe partnera w naszych serwisach. Wynagrodzenie otrzymujemy w zależności od liczby kliknięć w owe boksy przez osoby odwiedzające nasz serwis, a nie od wielkości zakupów dokonanych przez te osoby(patrz metoda prowizji: click). Najpopularniejszymi firmami oferującymi umieszczenie boksów reklamowych są wyszukiwarki:


google.pl/adsense,
adkontekst.wp.pl,
kontekst.onet.pl.


Zleceniodawca czyli reklamodawca płaci tym wyszukiwarkom za określoną liczbę odwiedzin jego strony(za przekierowanie osób na stronę reklamodawcy). Wyszukiwarki poprzez boksy reklamowe umieszczone w serwisach takich jak nasz reklamują stronę reklamodawcy generując dla niego wymaganą liczbę odwiedzin. Zatem w tym przypadku stajemy się pośrednikiem w wykonywaniu usługi reklamy. Zleceniodawca płaci wyszukiwarce, a wyszukiwarka płaci nam. Różnica polega na tym, że wyszukiwarka(firma) za każde odwiedzenie strony reklamodawcy dostaje kilkanaście groszy, my jako wykonawcy za skierowanie poprzez reklamę osoby na stronę reklamodawcy otrzymujemy od wyszukiwarki kilka groszy.


Aby zarabiać poprzez umieszczanie boksów reklamowych nasze strony muszą być bardzo popularne. Wynika to z faktu, iż tylko znikomy procent osób odwiedzających nasz serwis kliknie w reklamę, a za każde kliknięcie otrzymujemy kilka groszy. Dlatego też aby uzyskiwać przyzwoite dochody naszą stronę musi odwiedzać miesięcznie kilkaset tysięcy ludzi. Wypromowanie naszej strony do tak dużej oglądalności jest bardzo kosztowne i czasochłonne. Dlatego też ta forma reklamy jest przeznaczona dla bardzo popularnych portali z dużą liczbą odwiedzin.


Podsumowując programy partnerskie mogą być źródłem dochodów zarówno dla firm jak i osób prywatnych. Zasada działania programów partnerskich jest bardzo prosta. Podpisujemy z partnerem umowę, on zezwala na użycie jego materiałów, banerów i innych elementów reklamowych na naszych stronach. My reklamujemy towary partnera na swoich stronach. Każda osoba, która kliknie w reklamę naszego partnera na naszej stronie (lub jeśli to konieczne dokona zakupu towaru partnera) generuje dla nas zysk. Zazwyczaj nasz udział w zyskach jest określony procentowo. W zależności od formy współpracy możemy umieszczać reklamy naszych partnerów w naszych serwisach o innej tematyce niż towary partnera. Możemy jednak stworzyć strony, które będą tematyką związane tylko z rodzajami towarów naszego partnera. W obu jednak tych przypadkach naszym zadaniem jest skierowanie jak największej ilości klientów z naszych stron na strony naszych partnerów.


---

Wszelkie uwagi proszę kierować na adres email: lukasznnn@wp.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kampanie w Programach Partnerskich

Kampanie w Programach Partnerskich

Autorem artykułu jest Damian Daszkiewicz



W PP Złote Myśli uczestniczę od samego początku. Na starcie PP nie oferował zbyt wiele: była możliwość tylko wrzucenia linka partnerskiego na stronę i wygenerowanie fragmentu ebooka z własnymi linkami partnerskimi. Zaczęło mi brakować narzędzia zwanego kampanie (inna popularna nazwa to system trackingowy). Co to są te kampanie? Otóż prowadząc np. 2 różne serwisy internetowe mogę w obu wrzucać podobne ale nieco inne linki partnerskie. Gdy ktoś zamówi ebooka, to będę wiedział z jakiej strony zamówienie było dokonane. Mało tego - mając tą wiedzę mogę więcej uwagi skupić na tym serwisie, który przynosi większe dochody.
W PP Złote Myśli uczestniczę od samego początku. Na starcie PP nie oferował zbyt wiele: była możliwość tylko wrzucenia linka partnerskiego na stronę i wygenerowanie fragmentu ebooka z własnymi linkami partnerskimi. Zaczęło mi brakować narzędzia zwanego kampanie (inna popularna nazwa to system trackingowy). Co to są te kampanie? Otóż prowadząc np. 2 różne serwisy internetowe mogę w obu wrzucać podobne ale nieco inne linki partnerskie. Gdy ktoś zamówi ebooka, to będę wiedział z jakiej strony zamówienie było dokonane. Mało tego - mając tą wiedzę mogę więcej uwagi skupić na tym serwisie, który przynosi większe dochody.
Prawdę mówiąc do niedawna nie korzystałem z tego narzędzia w Złotych Myślach. Dlaczego? Otóż zanim je wdrożono to ja informacje o Złotych Myślach (np. recenzje ebooków) porozsiewałem po kilku swoich witrynach i dość ciężko by było nagle aktualizować wszystkie linki na wszystkich witrynach. Jednak ostatnio postanowiłem, że dłużej tak być nie może - ilekroć dodaję nowe recenzje ebooków, to tworzę link partnerski zawierający identyfikator kampanii (starych linków postanowiłem nie aktualizować). Efekty przerosły moje najśmielsze oczekiwania: wykupiłem na pewnej stronie tydzień emisji mojego linka. Link prowadził do recenzji pewnego ebooka. Podczas tych 7 dni nie złożono ani jednego zamówienia z tej kampanii. Ale po kilku dniach od zakończenia emisji mojej reklamy dostałem email, że ktoś kupił ebooka z tej kampanii. Po kolejnych kilku dniach znów dostałem kolejny email, że ktoś dokonał zamówienie z tej kampanii.
Jak widać - warto korzystać z kampanii gdyż można się dowiedzieć skąd dany kupujący dowiedział się o ebooku, którego kupił. Mało tego - dużo osób zanim kupi ebooka zastanawia się nad zakupem kilka dni. Gdyby nie to, że utworzyłem kampanię to by mi do głowy nie przyszło, że kupujący trafił na stronę Złotych Myśli poprzez tą konkretną reklamę, która była emitowana np. dwa tygodnie temu. Dzięki kampaniom mogę wykupić reklamę w kilku miejscach, poczekać miesiąc czasu i wyciągnąć wnioski gdzie się najlepiej reklamować. Później będę wykupywał reklamy tylko w tych serwisach - które mi przyciągnęły najwięcej kupujących. Mało tego - kampanie można wykorzystać również do testowania dwóch różnych wersji danej reklamy, albo do sprawdzenia która z twoich stron WWW generuje najwięcej zamówień.
W Programach Partnerskich również działa prawo Paretta - 20% działań przynosi 80% efektów. Trzeba tylko się dowiedzieć które działania są najskuteczniejsze!
Podsumowując: upewnij się czy dany Program Partnerski oferuje takie narzędzie jak kampanie reklamowe (system trackingowy). Jeśli tak, to zacznij korzystać z tego narzędzia już teraz!
---

Damian Daszkiewicz prowadzi serwis SkutecznyPartner.pl poświęcony programom partnerskim


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Myślenie kreatywne w Programach Partnerskich

Myślenie kreatywne w Programach Partnerskich

Autorem artykułu jest Damian Daszkiewicz



W tym krótkim artykule chciałbym przedstawić pewien ciekawy serwis WWW. Nie chodzi o zwykłą reklamę, tylko o pokazanie bardzo ciekawego pomysłu.
W tym krótkim artykule chciałbym przedstawić pewien ciekawy serwis WWW. Nie chodzi o zwykłą reklamę, tylko o pokazanie bardzo ciekawego pomysłu. Ten serwis to www.helion.jelcyn.com W czym tkwi niezwykłość tego serwisu? Otóż codziennie w wydawnictwie Helion jedna losowo wybrana książka jest przeceniona o 30% Nigdy nie wiadomo jaka książka jutro będzie przeceniona. Jeśli ktoś jest cierpliwy to może codziennie wchodzić na stronę główną wydawnictwa Helion i sprawdzać jaka książka jest przeceniona, ale nie każdy ma tak dobrą pamięć, aby codziennie wchodzić na stronę Heliona. Autor tej witryny napisał skrypt który codziennie kilka minut to północy łączy się z serwerem Heliona i sprawdza jaka książka została przeceniona. Następnie skrypt wysyła email do wszystkich zapisanych do subskrypcji z informacją jaka książka została przeceniona. Oczywiście w emailu są linki partnerskie :-)
Teraz pomyśl sobie - ludzie sami proszą aby im wysyłać reklamy :-) I chyba autor musi troszkę na tej usłudze zarabiać, bo skrypt istnieje już ze 3 lata i nadal chodzi (niedawno nawet była jakaś modernizacja). Na dodatek w wydawnictwie OnePress jest podobna promocja i istnieje też skrypt wysyłający informacje o promocjach w wydawnictwie OnePress - www.onepress.jelcyn.com Mało tego - skrypt jest w pełni zautomatyzowany tj. autor nic przy nim nie robi - jest to idealny przykład dochodu pasywnego o którym w swojej książce Bogaty Ojciec, Biedny Ojciec pisał Robert Kiyosaki - nic nie trzeba robić a kasa sama leci tylko dlatego, że kiedyś raz się usiadło na kilka godzin i się coś zrobiło :-)
Jaki z tego morał? Zacznij myśleć kreatywnie jak można zarabiać w Programach Partnerskich. Samo zamieszczenie linka partnerskiego na stronie WWW nie przynosi tak dobrych efektów jak prosty ale dobry pomysł.

---

Damian Daszkiewicz prowadzi serwis SkutecznyPartner.pl poświęcony programom partnerskim


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl